Death Stranding porusza graczy. Kojima pokazuje płaczących streamerów
Death Stranding odznacza się niezwykle poruszającą historią. Hideo Kojima postanowił przedstawić reakcje streamerów, którzy dotarli do ostatniej sceny. Fani są zdruzgotani przedstawionymi wydarzeniami i nie potrafią ukryć łez.
Ukończenie Death Stranding zajmuje około 40 godzin i choć nie każdy gracz jest zachwycony rozgrywką polegającą na przedzieraniu się przez świat i dostarczeniu paczek, to jednak historia wykreowana przez Hideo Kojimę potrafi zachwycić większość odbiorców. Twórca postanowił pokazać, jak ostatnie sceny wpłynęły na kilka osób.
[UWAGA NA SPOILERY]
To że japoński deweloper potrafi wykreować niezwykle wciągającą historię i nietypową świat, nie powinno nikogo dziwić - już za sprawą MGS-a zaskarbił on sobie spore grono oddanych fanów. Jego najnowsza produkcja również była promowana jako projekt o nowatorskim charakterze.
Kojima w przedstawionym materiale stara się ominąć spoilery, ale zaznaczam, że zobaczycie ostatnie chwile z Death Stranding i możecie ujrzeć moment, który wpłynie na Wasze doświadczenie. Film dobitnie pokazuje jak opowieść Kojimy potrafi wzruszyć graczy, którzy nie byli przygotowani na zakończenie.
Na naszym serwisie również przeczytacie:
- Nicolas Winding Refn, grający postać Heartmana w Death Stranding zawita w kolejnej grze Hideo Kojimy
- Death Stranding. Metacritic usuwa ponad 6 tysięcy negatywnych opinii użytkowników
- Death Stranding wkrótce pozwoli usunąć samochody pułapki. Kojima pokazał funkcję
- Death Stranding 2 może powstać, ale Hideo Kojima stworzyłby grę od zera