Castlevania. Historia 15 lat prób bicia rekordów przez speedrunnerów
Speedrunnerzy to jedni z największych hardkorowców działających w ramach naszego hobby. Mówimy tu o ludziach, którzy cyzelują swoje umiejętności w danej produkcji nie przez miesiące, ale przez całe lata. W przypadku Castlevanii wielu próbuje sił już od ponad dekady!
Speedrunnerzy, próbujący przejść jak najszybciej daną produkcję, to jedne z najbardziej cierpliwych i zdeterminowanych osób, jakie można sobie wyobrazić. Tacy hardkorowcy wzięli 15 lat temu na warsztat pierwszą Castlevanię z NES (z 1986 roku) i do dzisiaj próbują uzyskać w niej do dzisiaj jak najlepszy wynik, czyli przejść całą piekielnie trudną produkcję w jak najszybszym czasie,
Tematem prób zaliczenia Castlevanii z NES zajęła się ekipa Summoning Salt w filmiku "The History of Castlevania World Records"
Pierwszym ustanowionym ważnym, światowym rekordem było zaliczenie tej produkcji przez Toma Votavę w kwietniu 2003 roku. Tomowi udało się przejść Castlevanię z NES w zaledwie 14 minut. W kolejnych latach speedrunnrzy zeszli poniżej 12 minut. Obecny światowy rekord to 11 minut i 24 sekundy, uzyskany po 15 latach prób.
To oczywiście niesamowity wynik, biorąc pod uwagę niezwykle wysoki poziom wyzwania w pierwszej Castlevanii. 18 etapów z 6 sektorów w tej grze potrafi dać większości tak w kość, że gracze zwykle porzucają próby przejścia tego klasyka po kilkunastu godzinach. Castlevania z NES uznawana jest za jedną z najtrudniejszych gier w historii tej konsoli Nintendo.