Na Nintendo Switch w 2019 roku ukazało się więcej gier niż na Xbox One i PS4
Stwierdzenie, że na Nintendo Switch nie ma gier, jest wyjątkowo dalekie od prawdy. Z owym stereotypem doskonale rozprawiają się dane za miniony rok.
Gdy Nintendo Switch debiutowało na rynku, bardzo wiele osób martwiło się o to, że konsola nie otrzyma wystarczającej liczby gier, aby zadowolić jej posiadaczy. Wszystko przez wzgląd na przeszłość Wii U, które cierpiało właśnie na spory deficyt produkcji.
Dziś wiemy już, że "Pstryk" ma się dużo lepiej. Nowe gry trafiają na urządzenie każdego dnia i nawet odwiedzając eShop codziennie, istnieje spora szansa, że dostrzeżemy projekt, którego wcześniej tam nie widzieliśmy. Choć, co oczywiste, wiele z nich to małe, niezależne tytuły, wciąż możemy mówić o rozległym rynku.
Jak donosi Mat Piscatella z grupy analityków NPD, w samych Stanach Zjednoczonych odnotowano w ubiegłym roku aż 1480 nowych gier na ową konsolę. Wynik ten robi jeszcze większe wrażenie, gdy porównamy go do dwóch większych konkurentów. Liczba produkcji na PlayStation 4 i Xbox One wyniosła w sumie niewiele ponad 1000 (kolejno około 600 i 400).
Co więcej, warto odnotować, że zarówno urządzenie od Sony, jak i Microsoftu, dostały mniej nowych produkcji, niż w poprzednich dwóch latach. Inaczej ma się sprawa w przypadku Nintendo, gdzie wskaźnik wręcz wystrzelił.
Wiele wskazuje na to, że obawy można odrzucić na bok. Switch posiada niezwykle bogatą bibliotekę gier i nic nie wskazuje na to, aby w najbliższej przyszłości miało się to zmienić.
Więcej ze świata Nintendo przeczytasz tutaj:
