Dragon Ball Z: Kakarot. Bandai Namco solidnie przyłożyło się do pracy
Dragon Ball Z: Kakarot to najbardziej ambitny projekt w historii serii, dlatego ważne jest, aby wyglądał i działał bardzo dobrze. Czy zatem gra jest lepsza od Xenoverse 2?
Po niesamowicie udanym Dragon Ball FighterZ, kolejną odsłonę growej adaptacji Smoczych kul wzięło w swoje ręce CyberConnect2, które możecie kojarzyć głównie dzięki świetnej serii Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm.
Japończycy pracowali nad Kakarotem już od 2016 roku, dzięki czemu mieli mnóstwo czasu na naukę zupełnie nowej dla nich technologii, jaką jest Unreal Engine 4, a do tego na wyciągnięcie odpowiednich wniosków z błędów popełnionych przez cykl Xenoverse.
Teraz wiemy już, że CC2 spisało się na medal i oddało w nasze dłonie naprawdę bardzo dobry tytuł. Dragon Ball Z: Kakarot śmiga na każdej konsoli w stabilnych 30 klatkach na sekundę, miewając drobne i chwilowe czkawki tylko na podstawowych modelach. Na PlayStation 4 gra osiąga 1080p, na Prosiaku 1440p, zaś na Xboksie One i Skorpionie mamy kolejno 900p i pełne 4K!
Warto przeczytać: