Atomic Heart wywołuje duże emocje i kontrowersje. Nowe materiały z wizyty w rosyjskim studiu
Nie ustają kontrowersje wokół Atomic Heart. Informatorzy z Rosji zarzucają autorom tego wspaniale wyglądającego projektu, że jest wydmuszką, pozbawioną treści, która nie ma szans na spełnienie oczekiwań graczy. Jak jest w rzeczywistości?
Atomic Heart pojawiło się kilka lat temu w zasadzie znikąd i narobiło sporo szumu wśród fanów gier takich jak np. BioShock. Autorzy Atomic Heart podkreślają związek swojego projektu z tą kultowa marką, ale również z powieściami Stanisława Lema czy Harry'ego Harrisona.
Wiadomo, że Atomic Heart jest RPG-iem akcji, z dużą dozą strzelania i skradania, osadzonym w alternatywnej wersji ZSRR, czyli w państwie, w którym doszło do przełomowych odkryć z dziedzin robotyki.
Pojawiały się w ostatnich miesiącach zarzuty, że Atomic Heart jest wielką marketingową ściemą - że projekt cały czas znajduje się w powijakach i nie ma szans na wydanie. Jeden z rosyjskich dziennikarzy, z serwisu 4game, został zaproszony do biura deweloperów, rejestrując przy tym materiał z powstawania produkcji. Jego wypowiedzi w poniższym filmiku są raczej entuzjastyczne (istnieje opcja włączenia angielskich napisów w materiale wideo).
Chyba nie wygląda to zatem wszystko tak źle, jak wieść gminna niesie. Rosyjskie studio Mundfish potrzebuje po prostu więcej czasu na dokończenie swojej produkcji sci-fi.
Warto również sprawdzić: