Uncharted. Tom Holland twierdzi, że scenariusz do filmu jest jednym z najlepszych, jakie widział
Jeśli wierzyć słowom Toma Hollanda, to gdy dostaniemy ciągle przesuwany film o Nathanie Drake'u, może się on okazać świetnie napisanym projektem.
Jeszcze chyba nigdy nie spotkałem się z tak dużym bałaganem przy produkcji filmu. Kinowa ekranizacja serii gier Uncharted jest stale przesuwana w czasie i cierpi na ogromny przemiał obsady reżyserskiej. Aktualnie nie mamy potwierdzonych informacji, kto w ostateczności będzie odpowiadał za projekt, więc wiele się może wydarzyć.
Najświeższa data premiery ustanowiona została na 5 marca 2021 roku. I pozostaje trzymać kciuki, że będzie to ostateczny termin. Same oczekiwania podgrzewa skutecznie aktor, który wcieli się w młodego Nathana Drake'a, Tom Holland:
Myślę, że tym, co oferuje Uncharted, względem innych filmowych adaptacji gier, jest fakt, iż będzie to zupełnie nowa historia. Więc nawet jeśli grałeś w gry, nie jesteś w stanie przewidzieć, co wydarzy się w kinie. A jeśli nie grałeś, to nawet wtedy będziesz mógł czerpać przyjemność z seansu, otrzymasz bowiem tyle samo informacji, co inni. Jestem niezwykle podekscytowany pracą nad filmem!
Sprawdziłem najnowszą wersję skryptu, gdy tu jechałem i jest to jeden z najlepszych scenariuszy, jakie w życiu czytałem. On zaskakuje z każdą kolejną stroną!
Aktor rzucił również jednym zdaniem, w którym pochwalił swojego kolegę z planu, Marka Wahlberga, który będzie miał przyjemność wcielać się w mentora głównego bohatera, Victora "Sully'ego" Sullivana:
Myślę, że Mark Wahlberg będzie niesamowity, jako Sully i zapowiada się masa dobrej zabawy!
Teraz pozostaje czekać i, jak zdążyłem wspomnieć, trzymać kciuki, aby premiera doszła do skutku!
Przeczytaj także: