Nintendo nie będzie naprawiać Nintendo Switchów w USA przez koronawirusa. Firma wydała oświadczenie
Nintendo z powodu pandemii zamknęło centra serwisowe Nintendo Switcha. Gracze ze Stanów Zjednoczonych nie mogą liczyć na szybką pomoc i naprawę urządzeń. Firma wydała oświadczenie, w którym tłumaczy sytuację.
Nintendo potwierdziło dzisiaj problemy z dostępnością Nintendo Switchów na terenie Stanów Zjednoczonych, ale to nie koniec złych informacji. Firma zdecydowała się zamknąć swoje wszystkie centra serwisowe i gracze nie mogą liczyć na pomoc z naprawą urządzeń – sytuacja jest oczywiście spowodowana globalną pandemią.
Firma wydała konkretne oświadczenie:
„Ze względu na środki zapobiegawcze związane z koronawirusem COVID-19 oraz zgodnie z federalnymi i lokalnymi wytycznymi, nasze centra naprawcze zostały zamknięte do odwołania. Przepraszamy za niedogodności i doceniamy Państwa wyrozumiałość. Po wznowieniu usług, będziemy pracować tak szybko, jak to możliwe, byście mogli ponownie grać.”
Nintendo zaznaczyło, że dostarczone wcześniej Nintendo Switche, które zostały odebrane przez specjalistów pozostaną w centrach naprawczych do momentu zakończenia światowych problemów. Firma nie podaje konkretnych dat, bo tak naprawdę nikt nie ma pojęcia, kiedy sytuacja z COVID-19 zostanie opanowana.
Jest to problematyczna sytuacja, ponieważ aktualnie w USA trudno kupić Nintendo Switcha i nie można liczyć na oficjalne wsparcie z naprawą zepsutej konsoli.
Sprawdźcie kolejne informacje o Nintendo Switchu:
- Nintendo Switch wyprzedany w Stanach Zjednoczonych. Wiele sklepów czeka na dostawy sprzętu
- Resident Evil 3 może trafić na Nintendo Switcha? Gracze dotarli do ciekawego odkrycia
- Gry na Nintendo Switcha w dużej promocji. Pikuniku za zaledwie 3,97 zł
- Saints Row 4 na Switch ocenione w recenzjach. Jakość konwersji i gameplay z konsoli Nintendo