Call of Duty: Warzone - gracz wygrał mecz, ponieważ utknął w Gułagu, miejscu, gdzie walczymy o powrót do gry
W Call of Duty: Warzone pojawił się problem, którego nie spodziewali się deweloperzy z Infinity Ward. Gracz wygrał mecz dzięki Gułagowi, więzieniu, do którego trafiają żołnierze po pierwszej śmierci.
Twórcy najnowszego battle royalu na rynku - Call of Duty: Warzone - nie mogą spocząć na laurach. Gra posiada błędy, które uniemożliwiają uczciwą rozgrywkę. Jednym z nich był błąd, który polegał na naprzemiennym podnoszeniu się w "czerwonej strefie", z której gracze muszą uciec, aby kontynuować zabawę. Kolejny problem dotyczy Gułagu, czyli miejsca, do którego gracze trafiają po pierwszej śmierci. Walczą oni tutaj o przeżycie na malutkiej arenie, a osoba, która wyjdzie z pojedynku zwycięsko, wraca do gry.
Błąd polega na tym, że jeden z graczy trafił do więzienia, kiedy to na mapie pozostało zaledwie pięciu graczy. Zwycięzca meczu miał na tyle szczęścia, że każdy, kto poległ w boju, zawitał już w owym meczu do Gułagu, więc w chwili śmierci mógł tylko oglądać zmagania do końca lub udać się do menu. Kiedy to na mapie pozostały tylko dwie osoby, szukające nadaremno swojego przeciwnika, strefa otoczona przez toksyczny gaz się zawężała. W końcu pozostali dwaj żołnierze udusili się przez ów gaz, a czekający na przeciwnika gracz w Gułagu wygrał mecz.
I won a Warzone from the Gulag! from r/CODWarzone
Warto zajrzeć na:
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Call of Duty: Warzone.