Naughty Dog wydało oświadczenie i potwierdziło przecieki. Twórcy The Last of Us 2 mówią: unikajcie spoilerów
Twórcy The Last of Us 2 mierzą się z gigantycznym problemem. Jeden z deweloperów opublikował materiały z gry wrzucając do Sieci duży spoiler. Studio musiało w końcu zareagować, ale komentarze są jednoznaczne.
Naughty Dog musiało w końcu wydać komunikat i skomentować przecieki dotyczące wydarzeń z fabuły The Last of Us 2. Twórcy potwierdzają sytuację i mówią wprost: „unikajcie spoilerów”. Zespół prosi również, by kolejni gracze nie psuli zabawy innym.
Jak wiadomo znamy już datę premiery nowej gry Naughty Dog, ale sytuacja jest bardzo trudna dla wszystkich, ponieważ deweloperzy latami rozwijali grę i teraz na kilka tygodni przed debiutem w Sieci pojawiły się materiały, które w tym czasie nie powinny zostać opublikowane. Krótkie oświadczenie wydał także Neil Druckmann, który potwierdził, że w zasadzie wszyscy są załamani.
W sprawie przecieku wypowiedział się także Jason Schreier, który w zasadzie potwierdził, że to pracownik Naughty Dog dopuścił się przecieku. Redaktor nie potrafi zrozumieć, jak ktoś mógł zdecydować się na taki krok, ponieważ w ten sposób jedna osoba wpłynęła na pracę całego zespołu pracującego nad grą latami.
Musicie wziąć pod uwagę, że nawet jeśli jedna osoba nie potrafiła dogadać się z Naughty Dog i nie otrzymała pieniędzy za swoją pracę (lub nie było ich odpowiednio dużo), to jego ruch sprawił, że w pewien sposób praca wszystkich pracowników (nie tylko szefów, z którymi się nie dogadał) i jego znajomych jest w pewien sposób „naruszona”. Cierpią także fani, którzy latami czekają na pozycję, chcą poznać nową przygodę bez spoilerów, a teraz przez następne tygodnie będą musieli uważać unikając wszystkich przecieków.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do The Last of Us Part II.