Marvel Cinematic Universe. Chris Evans potwierdza, że nie wróci więcej do roli Kapitana Ameryki
Jeśli jeszcze łudziliście się, że Chris Evans pojawi się w produkcjach MCU, jako Kapitan Ameryka, to zdaje się, że aktor właśnie ostatecznie uciął wszelkie spekulacje.
Steve Rogers to jeden z ulubionych bohaterów, wśród fanów Kinowego Uniwersum Marvela. Chris Evans, który wchodził w rolę prawdopodobnie największej legendy USA, świetnie się sprawdził i dziś to właśnie jego twarz jest najczęściej utożsamiana z Kapitanem Ameryką.
Od samego początku, aż do końca, była to postać świetnie prowadzona przez reżyserów oraz samego Kevina Feige. Historia bohatera dostała świetne domknięcie w "Avengers: Koniec gry", choć oczywiście nie brakowało spekulacji odnośnie do otwartości tego zakończenia. Zdaje się, że wszystko uciął sam Evans, udzielając najnowszego wywiadu w The Graham Norton Show. Zapytany o to, czy uważa, że to już koniec, odpowiedział:
Tak, myślę, że tak. To była świetna historia i zakończyliśmy ją na tak wysokim poziomie, że powrót byłby w mojej opinii całkiem ryzykowny. Wszystko okazało się świetnym doświadczeniem i niech tak zostanie.
Myślę, że Cap miał bardzo trudny wątek, aby dobrze go skończyć. Tu się jednak udało. Jeśli chcielibyśmy jego powrotu, to nie mógłby to być skok na kasę. Nie może być tak, że wróci, bo widownia będzie miała się ekscytować. Co mielibyśmy ujawnić? Co dodać do historii? Wiele rzeczy musiałoby tam współgrać. Na ten moment nie sądzę, aby to było potrzebne.
Wygląda więc na to, że nie ma co liczyć na powrót Kapitana Ameryki, jakiego znaliśmy dotychczas. Biorąc pod uwagę zwiastuny nadchodzących seriali oraz zakończenie Trzeciej Fazy, możemy śmiało założyć, że nieco rozjaśni nam "The Falcon and The Winter Soldier".