Stranger Things 4. Aktorzy nie wiedzą, kiedy wrócą na plan serialu
Wygląda na to, że na premierę czwartego sezonu Stranger Things przyjdzie nam jeszcze poczekać. Jeden z aktorów zdradził, że nie wiadomo, kiedy powrócą na plan.
"Stranger Things" to prawdopodobnie największy hit platformy Netflix. Debiut każdego kolejnego sezonu oznacza wielkie poruszenie wśród subskrybentów usługi i nie można się temu dziwić. Już od pierwszych odcinków, które debiutowały w 2016 roku, o produkcji mówi się w superlatywach.
Czwartym sezon już teraz zdaje się niezwykle wyczekiwany, albowiem ma być najstraszniejszym ze wszystkich emitowanych dotychczas. I niestety od jakiegoś czasu wiemy już, że na premierę przyjdzie nam jeszcze poczekać. Początkowo mówiło się, że będzie miała ona miejsce jeszcze jesienią tego roku, ale pandemia koronawirusa zmusiła aktorów do opuszczenia planów zdjęciowych.
Jeden z nich, Gaten Matarazzo, który wciela się w charakterystycznego Dustina Hendersona, wypowiedział się na temat bieżącej sytuacji i jak odnosi się ona do ich serialu:
Prace cały czas są wstrzymane. Byliśmy w trakcie kręcenia i nagle powiedzieli: "Nie!". Zapowiadali dwutygodniową przerwę, ale nie ma nas tam już od trzech miesięcy. Jestem trochę niecierpliwy, jeśli chodzi o powrót, bo nie widzieliśmy się od bardzo dawna.
Choć aktor wciela się w postać 14-latka, to nie ukrywa, że bardzo cieszy go fakt, iż już we wrześniu obchodzić ma 18 urodziny, albowiem zdejmie to z niego masę ograniczeń, które branża filmowa nakładała na nieletnich. Co ważniejsze, zaznaczył, że do tego czasu mogą wciąż nie wrócić do kręcenia...
Zanim wrócę do kręcenia, we wrześniu kończę 18 lat... I cóż, do tego czasu, z powodu pandemii, wciąż możemy nie wrócić na plan. Będę miał więc 18 lat i będę mógł kręcić tak długo, jak będzie potrzeba [bez ograniczeń związanych z koniecznością powrotu do szkoły- przyp. red.].
Jak Wy zapatrujecie się na nadchodzącą odsłonę serialu? Wyczekujecie kontynuacji przygód grupki dzieciaków, które mocno nawiązują do lat 80. ubiegłego wieku?
