Xiaomi Mi Band 5 oficjalnie zaprezentowany! Nowa generacja z lepszym systemem ładowania i większym ekranem
Kolejna, piąta generacja budżetowych opasek od Xiaomi została oficjalnie zaprezentowana w czwartek. Poznaliśmy masę nowości, którymi uraczeni zostaną jej nabywcy.
Wreszcie, po wielu miesiącach oczekiwań, chińscy giganci rynku sprzętu elektronicznego zaprezentowali nam oficjalnie kolejną, piątą już generację swoich popularnych opasek sportowych. Te cieszą się ogromnym zainteresowaniem na całym świecie, albowiem gwarantują znakomity stosunek jakości do ceny.
O sporej liczbie szczegółów pisałem dla Was już w ubiegłym tygodniu, gdy te wyciekły do sieci. Co ważne, duża część z nich się potwierdziła, lecz niektóre warto zweryfikować. Mówiło się wtedy choćby o tym, że wyświetlasz w Mi Band 5 ma mieć 1,2 cala - oficjalny komunikat informuje o nieco mniejszej wartości, albowiem 1,1 cala. Jest to wciąż 20% więcej, niż przy poprzedniej generacji.
Sprostowano także informację odnośnie do funkcji NFC. Ta nie będzie dostępna w każdym modelu, a tylko w wybranych, jak miało to miejsce w przypadku Mi Banda 4. Rozwinięto natomiast monitorowanie cyklu snu użytkownika, dodając śledzenie fazy REM, a także oceniając głębokie i lekkie sesje snu. Firma twierdzi, że monitorowanie tętna jest teraz o 50% bardziej precyzyjne!
Jedną z największych nowości jest jednak usprawniony system ładowania. Dawniej użytkownicy często skarżyli się, że konieczność wyciągania trackera z paska jako nieporęczny proces. Teraz mówi się o nowej, magnetycznej stacji ładującej, która nie będzie wymagała wykonywania tej irytującej czynności. Jednorazowe ładowanie ma zapewniać do 14 dni ciągłego użytkowania.
Cena na start? W edycji standardowej (bez funkcji płatności zbliżeniowej) 27 dolarów (około 106 złotych), a w edycji z NFC - 32.5 dolara (około 120 złotych).
Jeśli jesteście fanami sprzętu od Xiaomi, to koniecznie sprawdźcie informacje o ich najnowszych smartfonach w Polsce: Xiaomi Mi 10 Pro i Xiaomi Mi 10 oraz Xiaomi Redmi Note 9.
