Cena PS5 oczami byłego szefa marketingu Xboksa: „nie ma mowy, by konsola kosztowała ponad 499 dolarów”
Ile będzie kosztować PS5? Na to pytanie starają się odpowiedzieć analitycy, informatorzy czy osoby z branży, które miały okazję pracować w Sony lub Microsofcie. W tej kwestii wypowiedział się Albert Penello, który jest przekonany, że sprzęt nie może być za drogi.
Sony pobudziło graczy prezentując pewne szczegóły oraz wygląd PS5, ale wciąż nie ujawniono pewnych informacji, które pozwoliłyby na spokojne przygotowywanie się do premiery PlayStation 5. Niektórym graczom wciąż spędzają sen z powiek kwestie ceny oraz daty premiery, a w Sieci nie brakuje przecieków oraz teorii dotyczących obu informacji.
W sprawie ceny PS5 wypowiedział się były szef marketingu Xboksa, który zdecydowanie stwierdził, że konsola nie może być za droga. Albert Penello podkreśla, że PS5 nie może kosztować ponad 499 dolarów:
I believe in the saying "never say never"
— Albert Penello (@albertpenello) June 12, 2020
But I gotta say never. No way this console is over $499.
W swojej wypowiedzi Albert Penello zaznaczył, że to cena może okazać się najważniejszym wskaźnikiem sukcesu – istotniejszym nawet od produkcji ekskluzywnych. Wątpliwości nie ulega fakt, że gospodarki wielu krajów przeżywają zapaść, obywatele stoją przed wieloma wyzwaniami ekonomicznymi, dlatego też nie każdy będzie mógł pozwolić sobie na drogiego next-gena. Dla producentów konsol oficjalne podanie cen PS5 czy Xboksa Series X będzie momentem kulminacyjnym przed premierą.
Price in this generation may be the most important indicator of success. Maybe even more than exclusives.
— Albert Penello (@albertpenello) June 12, 2020
There has never been a more divergent set of specs, features, and price points then I think we're going to see this gen. It will be fascinating. Someone should write a book.
Musimy przypomnieć, że w ostatnich dniach spotkaliśmy się z dwoma przeciekami dotyczącymi ceny PlayStation 5. Amazon oraz Play-Asia podają różne dane, jednak jestem pewna, że gracze zdecydowanie preferowaliby potwierdzenia informacji z Francji.