Capcom stawia na cyfrową dystrybucję. Gracze coraz rzadziej sięgają po pudełka
Capcom jest jednym z producentów i wydawców gier, który doświadcza istotnych zmian na rynku, bowiem coraz więcej graczy kupuje tytuły w cyfrze. Japoński gigant przedstawia wyniki i prognozy.
Dla nikogo nie będzie niespodzianką, że od pewnego czasu w branży gier zachodzi kilka istotnych zmian. Coraz częściej mówi się o zwiększeniu cen gier na nadchodzącą generację, jednocześnie cyfrowa sprzedaż tytułów kwitnie w najlepsze. Dobrym tego przykładem jest zamknięcie oddziałów Microsoft Store, która jest reakcją na zwiększające się zainteresowanie zakupem gier i konsol poprzez internetowe sklepy. Capcom również doświadcza zachodzących przeobrażeń i reaguje na nie.
Podczas ostatniego spotkania z akcjonariuszami, włodarze Capcomu podzielili się niezwykle ważną informacją dotyczącą formy sprzedaży swoich produkcji. Już 80% gier producenta i wydawcy sprzedaje się w formie cyfrowej.
Co więcej, japoński gigant chce iść o krok dalej: planowane jest zwiększenie cyfrowej sprzedaży aż do 90%, do minimum zmniejszając tym samym kupowanie przez graczy fizycznych nośników gier.
„Choć zależy to ostatecznie od zachowań naszych klientów w przyszłości, na razie promujemy naszą strategię cyfrową nastawioną na 90% sprzedaż, jako że są jeszcze klienci, którzy wolą mieć własne płyty. Dążymy do dalszego zwiększania wydajności naszej firmy poprzez maksymalizację korzyści ze sprzedaży cyfrowej, w tym możliwości dostarczania naszych treści zarówno przez dłuższy czas, jak i na całym świecie."
Wynik Capcomu jest bardzo wysoki. Szacuje się, że sprzedaż dużych gier w cyfrowej dystrybucji osiąga zazwyczaj poziom 50%-60%. Nie możemy jednak zapomnieć, że w ostatnim czasie wydawca udostępniał na rynku produkcje takie jak chociażby gry z serii Resident Evil (będąca pierwszą marką Capcomu, która osiągnęła 100 milionów sprzedanych kopii), Devil May Cry czy dodatek do Monster Hunter World, które cieszyły się sporą popularnością w cyfrowej sprzedaży.
