The Last of Us 2. Do nagrania ruchów jednego z bossów związano ze sobą trzech aktorów
Osoby, które służą jako modele do przechwytywania ruchu w grach wideo, mają czasem ciężkie zadania. Coś o tym wiedzą ci, którzy musieli wspólnie zagrać jednego z bossów w sequelu hitu od Naughty Dog.
The Last of Us Part II to najgłośniejsza gra pierwszej połowy bieżącego roku. Produkcja okazała się hitem i w recenzjach od krytyków zebrała świetne noty (inaczej było w przypadku graczy, co wpłynęło na zmiany w serwisie Metacritic) i może pochwalić się mianem Gry Czerwca według rankingów PlayStation Store.
Realizm gry stał na bardzo wysokim poziomie, a wszyscy, którzy mieli okazję zanurzyć się w hicie od Naughty Dog, chwalili przywiązanie do detali i znakomite oddanie ruchów oraz mimiki. Bez wątpienia spora w tym rola technologii motion-capture, która służy do wyłapywania ruchów z realnego świata i przekładania ich do świata gry.
Nie wszystko jednak można zrobić w prosty sposób. Niezwykle ciekawe jest to, jak symulowano ruchy jednego z najtrudniejszych bossów w produkcji, Rat Kinga. Okazuje się bowiem, że do tego zadania trzeba było... Związać ze sobą trzech aktorów! Cóż, poświęcenia dla finalnego efektu na pewno nie można tu odmówić. I choć na zdjęciu aktorzy nie wyglądają na szczęśliwych, ich wysiłek bez wątpienia się opłacił.
Hrm...wonder what our badass, fierce, amazing stunt performers could have been doing the very first round of mocap passes for here?!? 🤔🤔🤔💜💜💜 There will probably be spoilers in the replies...fair warning. #TheLastofUsPartII #mocap #noKellisWereHarmedDuringThisMocap pic.twitter.com/tA80QfPdjb
— Becky Dodd (@thebeckydodd) July 7, 2020
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do The Last of Us Part II.