Project xCloud ma być dostępny „na każdym ekranie”. Smartfony i tablety to tylko początek

Wczorajszą niespodzianką Microsoftu była zapowiedź połączenia Xbox Game Pass i Project xCloud. Rozwój chmury jest obecnie na początkowym etapie. Phil Spencer wprost stwierdził, że rozgrywka na smartfonach i tabletach to dopiero początek.
Fani korporacji z Redmond nie mogli wczoraj narzekać na brak ekscytujących informacji. Microsoft ponownie opublikował ważne ogłoszenia i przybliżył graczy do premiery Xboksa Series X. Phil Spencer zapowiedział ogólną wizję, którą firma chce się kierować podczas nowej generacji, dodatkowo potwierdzając połączenie Xbox Game Pass i Project xCloud.
Podczas wczorajszej rozmowy z redakcją The Verge, szef marki Xbox podkreślił, że streamingowa chmura ma działać „na każdym ekranie”:




„Chcemy, aby Project xCloud był dostępny na każdym ekranie, na którym ktoś może oglądać gry. W tej chwili mówimy tylko o smarfonie. Toczą się rozmowy, a my nad tym pracujemy. Od sierpnia do września porozmawiamy konkretnie o tym, na jakich urządzeniach mobilnych będzie działać usługa.”
Microsoft planuje zapewnić usługę o rozszerzonym modelu biznesowy i dostępności na różnych urządzeniach, która jednocześnie będzie błyskawicznie działać – Spencer porównał działanie chmury do Spotify, w którym klikamy na utwór i automatycznie słuchamy muzykę.
Co więcej, Project xCloud nie jest ostateczną nazwą chmury Microsoftu. Na oficjalne ogłoszenie przyjdzie nam jednak jeszcze zaczekać:
„To nie jest oficjalna nazwa, ale powinieneś myśleć o tym jako o streamingowym Game Passie lub Xbox streaming, coś w tym stylu. Właściwie nie mamy jeszcze ostatecznej nazwy, ale nie będzie to Project xCloud.”
Warto dodać, że jakiś czas temu Samsung wspomniał o wsparciu Xbox Game Pass Ultimate, co może mieć związek z zaprezentowanym powyżej pomysłem na Project xCloud.