Wiedźmin 2 od Netflix otrzyma znacznie lepsze efekty. Platforma zatrudniła jedną z najlepszych firm na świecie
Netflix najwidoczniej nie zamierza popełnić błędów z pierwszego sezonu. Teraz „Wiedźmin” nie tylko otrzyma bardziej przejrzystą historię, ale platforma zadba o znacznie lepsze efekty – zdecydowano się zatrudnić specjalistów odpowiedzialnych za „Avengers: Koniec gry”.
Ekipa „Wiedźmina” już w sierpniu powróci na plan, więc napływają kolejne szczegóły produkcji w uniwersum Andrzeja Sapkowskiego. Już wcześniej Lauren S. Hissrich potwierdziła, że „Wiedźmin” powróci na serwery z bardziej zrozumiałą historią, która w dodatku będzie zawierać wiele odwołań do gier.
Teraz Redanianintelligence przedstawiło kolejną świetną wiadomość. Netflix nie zamierza oszczędzać na efektach specjalnych i nad drugim sezonem będzie pracować Industrial Light & Magic (ILM) – jest to jedna z najlepszych i najbardziej znanych firm w branży. Studio zostało założone w 1975 roku przez George'a Lucasa i od tego czasu specjaliści pracowali nad między innymi seriami „Gwiezdne wojny”, „Piraci z Karaibów” oraz „Jurassic Park”. Ostatnio ILM dopieszczało sceny z „The Mandalorian”, „Aladyna” oraz „Avengers: Koniec gry”.
Warto dodać, że The Third Floor również zajmie się drugim sezonem. Firma zajmuje się wstępną wizualizacją, planowaniem oraz konceptualizacją scen i ostatnio zespół rozwijał „Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie”, „Mowgli: Legenda dżungli” i „Spider-Man: Daleko od domu”.
Netflix nie zwolnił kilku firm (w tym polskiego Platige Image oraz Cinesite, One of Us, Clear Angle Studio), które również będą pracować nad drugim sezonem „Wiedźmina”.