Dying Light Hellraid z „większością negatywnych” recenzji. Gracz zachęca do zwracania pozycji po ukończeniu
Dying Light - Hellraid nie podbija serc sympatyków klimatycznej produkcji Techlandu. Produkcję można ukończyć w zaledwie 70 minut, a z negatywnymi recenzjami w parze idą nieprzychylne opinie graczy. Sympatycy polskiego IP liczyli na znacznie więcej.
Dying Light cieszy się nieustannym uznaniem graczy i dziennikarzy, jednak Dying Light - Hellraid nie osiągnie podobnych rezultatów. Rozszerzenie zadebiutowało w ubiegłym tygodniu, obecnie spotykając się z bardzo słabymi ocenami na Steam.
Gracze korzystający z platformy Valve oczekiwali znacznie więcej – jak dotąd Dying Light - Hellraid został zrecenzowany przez 485 użytkowników i, niestety, zdobył „większość negatywnych” recenzji. Tylko 34% zamieszczonych opinii jest pozytywnych.
Według społeczności Steam, najbardziej przydatną i jednocześnie najzabawniejszą jest recenzja, w której jeden z graczy potwierdza, że ukończenie rozszerzenia zajmuje mniej niż 70 minut, dzięki czemu DLC można refundować po ukończeniu zabawy.
W wielu tekstach sympatycy Dying Light ubolewają nad brakiem rozbudowanej zawartości, reskinem znanych przeciwników (brak nowych animacji), a samo DLC określają jako zaledwie jedną lokację. Pojawiła się nawet opinia, że speedrun Dying Light Hellraid zajmie około 20-30 minut.
Warto przypomnieć, że Dygin Light 2 znajduje się „na ostatniej prostej”, a deweloperzy nie poprzestają Dying Light Hellraid i planują rozszerzyć jego zawartość poprzez dodatki.