Rocksteady odpowiada na zarzuty o molestowanie. Studio chce oczyścić wizerunek przed pokazem nowej gry
Ostatnimi czasy bardzo mocno wyskakują na wierzch różnego rodzaju afery związane z molestowaniem i mobbingiem w branżach kreatywnych związanych z popkulturą. Na jaw wypłynęły także problemy w Rocksteady Studios, do których ci postanowili się odnieść.
W Rocksteady Studios wszystko musi ostatnio pracować na najwyższych obrotach. Twórcy przygotowują się przecież do pokazu aż dwóch nowych gier - i to już dziś, podczas DC FanDome. Bez wątpienia zaprząta im to głowy od dłuższego czasu, ale okazuje się, że nie jest to jedyny problem, któremu muszą w ostatnim czasie stawiać czoła.
Niemałym echem przeszły bowiem doniesienia o przypadkach molestowania seksualnego w firmie, o których pisaliśmy dla Was w środku tygodnia. Informacje mówią nie tylko o sprośnych komentarzach kierowanych w stronę kobiet, ale również uwłaszczających słowach na temat społeczności LGBT i "przeseksualizowaniu" damskich bohaterek - choćby w serii Batman Arkham.
Studio postanowiło oczyścić nieco negatywną atmosferę, która zapanowała przed tak ważnym dniem i wystosowało oficjalne pismo, które pojawiło się w Internecie za pośrednictwem ich Twittera. Możemy w nim przeczytać, że rozmawiali ze swoimi pracownicami i wprowadzono wszelkie środki, aby te czuły się w firmie dobrze, a podobne sytuacje nie miały nigdy miejsca. Co więcej, ręczą, iż zatrudniono osoby trzecie, aby zbadały całą sprawę - szczegółów, co dość oczywiste, nie znamy.
Rocksteady Studios przekonuje, że zawsze będą w stu procentach wspierali i stali za swoimi pracownikami. Pełny list możecie przeczytać poniżej i koniecznie dajcie znać, jakie jest Wasze spojrzenie na tę sprawę!
Here is our statement: pic.twitter.com/ssyzNWfyhB
— Rocksteady Studios (@RocksteadyGames) August 21, 2020