Michel Ancel odchodzi z branży gier. Wild i Beyond Good & Evil 2 mają się dobrze i będą dalej rozwijane
Wczoraj Internet obiegła bardzo smutna wiadomość - jeden z weteranów branży, Michael Ancel, po trzydziestu latach opuszcza dobrze znany świat gier i zamierza zająć się czymś zupełnie innym.
Jeszcze wczoraj dowiedzieliśmy się, że mocno wyczekiwane dostanie materiał prezentujący rozgrywkę w przyszłym roku. Informacja okazała się bardzo nieprzyjemna dla wszystkich fanów, którzy wyczekiwali jakichkolwiek informacji o tytule, który miał zadebiutować jeszcze na bieżącą generację konsol.
Wiele wskazuje jednak na to, że powodem opóźnienia może być odejście Michaela Ancela, twórcy , z branży gier. Francuz przez ostatnie trzy dekady wydał całe mnóstwo głośnych tytułów - oprócz wyżej wspomnianego, odpowiadał za całą serię o Raymanie. W gruncie rzeczy można nazwać go ojcem kultowego już dziś bohatera:
Po ponad 30 latach postanowiłem przestać pracować nad grami wideo i całkowicie skupić się na mojej drugiej pasji: Życiu w Dziczy! Mój nowy projekt ma miejsce w prawdziwym świecie i polega na zbudowaniu rezerwatu dzikiego życia poświęconemu edukacji, miłośnikom przyrody i ... dzikim zwierzętom!
Jak więc widać, znakomity twórca postanowił całkowicie zmienić swój cel życiowy i przenieść się do projektowania w prawdziwym świecie. Zdecydował się także nieco uspokoić fanów, którzy mogliby być zmartwieni pracami nad jego dwoma nowymi tytułami: Beyond Good & Evil 2 oraz Wild:
Wielu z was może chcieć wiedzieć, co stanie się z Wild i BGE2. Bez obaw, od wielu miesięcy zespoły są autonomiczne, a projekty idą bardzo dobrze. Wkrótce zobaczycie cudowne rzeczy!
Jest to bez wątpienia smutna informacja dla nas, graczy, albowiem branża traci niezwykle znakomitego twórcę. Pozostaje cieszyć się jego szczęściem i życzyć powodzenia w spełnianiu swoich nowych fantazji i ambicji. Przez trzydzieści lat zdążył pozostawić po sobie bardzo duży ślad.
