Godfall ma posiadać interesujący end-game
Dyrektor techniczny Godfalla - Dick Heyne - opowiedział o end-gamie i jednym z kilku wyzwań w nim dostępnych.
Godfall pojawi się na rynku 12 listopada na komputerach osobistych oraz next-genowych konsolach Sony. Jest to jeden z niewielu tytułów startowych na PlayStation 5, co sprawia, iż zainteresuje się nim dużo przyszłych nabywców PS5. Produkcja od studia Counterplay Games nie jest grą-usługą, ale do rozgrywki będzie wymagane stałe połączenie z internetem, co nie spodobało się wielu osobom chcącym przeżyć historię oferowaną przez twórców w pojedynkę. Producent techniczny - Dick Heyne - nie wypowiedział się na temat wyżej wymienionych wymagań, a poruszył temat end-game'u.
Po pokonaniu finałowego bossa w Godfall, nabywcy gry wciąż będą chcieli obcować z owym tytułem, a przynajmniej tak twierdzi rzeczony deweloper. Heyne obiecuje, że w pozycji jest wiele rzeczy, którymi po ukończeniu wątku głównego będziemy mogli się zająć. Jedną z nich jest Wieża Prób, wyzwanie skoncentrowane na walce. Przebrnięcie przez każdą falę wrogów będzie równać się z coraz to trudniejszymi do pokonania oponentami.
Naszym celem jest stworzenie wciągającego end-game'u, który będzie nadal stanowił wyzwanie i nagradzał graczy. Bitwa nie skończy się, gdy pokonasz finałowego bossa. Jednym z przykładów jest Tower of Trials. Tower of Trials (ToT) to rogue-like'owe end-game'owe wyzwanie , do którego można uzyskać dostęp w lokacji The Monolith. Można je przejść w trybie solo lub w kooperacji. Gdy gracze zakończą poszczególne próby bojowe i podążą windą w centrum Monolitu, wrogowie staną się silniejsi. Na szczęście odbiorcy będą mogli zdobywać nagrody i zbierać przedmioty na swojej drodze.
Jeśli jeszcze nie widzieliście, jak prezentuje się Godfall od środka, zerknijcie na najnowszy zapis z rozgrywki.