PS5 jest wielkie z powodu wentylatora. Sony mogło stworzyć mniejszą, ale droższą konsolę
Sony stanęło przed trudnym zadaniem zaoferowania graczom wydajnej konsoli, która nie będzie budzić w nocy domowników i ogrzewać domu zimą. I to właśnie odpowiednie chłodzenie wpłynęło na ostateczny wygląd PS5 – wszystkie szczegóły zdradził Yasuhiro Otori.
Sony rozebrało już PlayStation 5 i bardzo dokładnie zaprezentowało system chłodzenia. W sprawie urządzenia postanowił dodatkowo wypowiedzieć się Yasuhiro Otori, który jako główny inżynier miał wpływ na stworzenie wszystkich elementów PS5.
Japończyk podczas rozmowy z Nikkei’s Xtech potwierdził, że to chłodzenie wpłynęło na ostateczny wygląd PS5. Firma zamontowała w konsoli wentylator, który jest grubszy niż pierwszy model PlayStation 4 – tylko za pomocą tak dużego elementu udało się efektownie chłodzić płytę główną z dwóch stron.
PlayStation 5 mogłoby być mniejsze, ale Sony musiałoby zamontować dwa wentylatory (po obu stronach konsoli) i takie rozwiązanie byłoby nie tylko trudniejsze w samym działaniu, ale również droższe. W rezultacie gdybyśmy otrzymali mniejsze PS5, to pewnie sprzęt kosztowałby więcej.
Yasuhiro Otori potwierdził również, że urządzenie zebrało pochwały za wykonanie i kulturę pracy – zdaniem redakcji Dengeki cicha praca jest nawet bardziej imponująca od minimalnych czasów ładowania.
Inżynier potwierdził również, że prace nad ciekłym metalem trwały około dwa lata – wtedy już Sony zdecydowało się na przybliżoną konfigurację sprzętową oraz sam wygląd. Korporacja zdecydowała się na nowoczesne rozwiązanie z TIM, ponieważ SoC ma wysoką częstotliwość pracy przy małej matrycy – to generuje bardzo dużo ciepła. W rezultacie projektanci szukali odpowiedniego rozwiązania.
Yasuhiro Otori potwierdził, że SoC PS5 „w zasadzie działa na prawie pełnej mocy podczas rozgrywki”, więc zespół musiał zastosować dobrą technologię, która może zapewnić graczom spokojną zabawę.