GameStop może zachęcać do kupowania Xboksów Series X|S. Microsoft płaci za każdego klienta
Microsoft walczy na wielu frontach, by pozyskać nowych klientów, którzy w kolejnych latach będą kupować gry na Xboksy Series X|S i płacić za subskrypcję Xbox Game Pass. Korporacja jest tak bardzo zmotywowana, że chce dzielić się przychodami z GameStopem.
Microsoft systematycznie rozwija swoje struktury z myślą o kolejnych zespołach pracujących nad grami dla Xbox Game Pass. Oprócz działań skupionych wokół własnego przedsiębiorstwa, Amerykanie łączą siły również ze sprzedawcami, którzy będą promować Xboksy Series X|S.
Gigant z Redmond nawiązał wieloletnią współpracę z siecią sklepów GameStop, na mocy której 5000 punktów zostanie wyposażonych w nowy sprzęt (Microsoft Surface), ale co jest szczególnie warte odnotowania – Microsoft będzie dzielić się przychodami.
„Zarówno GameStop, jak i Microsoft skorzystają na pozyskaniu klienta i przychodach generowanych przez graczy wprowadzonych do ekosystemu Xbox.”
Michael Pachter z Wedbush Securities dokładniej przeanalizował warunki współpracy i potwierdził, że sieć sklepów zarobi dodatkowe pieniądze nie tylko z każdej sprzedanej gry (co jest normalne), ale dzięki wykupionej subskrypcji Xbox Game Pass. Jeśli klient zapłaci 15 dolarów za Xbox Game Pass Ultimate, GameStop otrzyma około 1,50 dolara z każdej transakcji (co miesiąc). Microsoft będzie płacił sklepowi tak długo, jak gracz będzie kontynuował abonament. Co więcej, amerykański gigant branży chce dzielić się przychodami z produkcji kupowanych cyfrowo, czy też opłat DLC i mikrotransakcji.
Nie ulega wątpliwości, że Microsoft planuje przyciągnąć do swojego systemu nowych graczy na różne sposoby, dlatego nie tylko kupuje studia, produkuje coraz bardziej intrygujące gry, ale chce nawet przydzielać pieniądze sprzedawcom detalicznym.
Warto przypomnieć, że w naszej branży byliśmy świadkami podobnych sytuacji – Sony dzieliło się zyskami ze sprzedaży sprzętu na PlayStation 2, jednak od tego czasu sporo się zmieniło. Cyfrowa dystrybucja oraz streaming cieszą się coraz większą popularnością i przynoszą coraz większe pieniądze, ale Microsoft nie zapomina o klasycznej dystrybucji.