Oculus Quest 2 z pięciokrotnie większym zainteresowaniem niż Oculus Quest. Mark Zuckerberg ma wielkie plany
Rosnące zainteresowanie technologią wirtualnej rzeczywistości widać gołym okiem. Najlepiej potwierdza to różnica w zamówieniach najnowszej edycji gogli Oculus Quest, względem pierwszego wydania.
Oculus Quest został zapowiedziany we wrześniu, a już 13 października miała miejsce oficjalna premiera. Sprzęt miał przynieść kolejny wymiar wirtualnej rzeczywistości i okazać się tym, czego tak bardzo pragną fani rzeczonej technologii. Jest to bardzo dynamicznie rozwijająca się działka, więc Facebook musiał dołożyć wszelkich starań, aby sprostać oczekiwaniom.
I biorąc pod uwagę zainteresowanie, można śmiało stwierdzić, że udało im się zachęcić potencjalnych nabywców. Jak przekazał bowiem szef firmy, Mark Zuckerberg, zainteresowanie sprzętem w przedsprzedaży było pięciokrotnie wyższe, niż w przypadku pierwszej wersji sprzętu, która debiutowała już jakiś czas temu.
CEO Facebooka zdradził także, że ich kolejnym "kamieniem milowym" w rozwoju siły Oculus Questa jest poziom dziesięciu milionów aktywnych urządzeń VR. Zuckerberg wierzy, że są w stanie osiągnąć to w przeciągu najbliższych kilku lat i kontynuować tworzenie sprawnego ekosystemu. Mężczyzna dodał także, że obecnie trwają prace nad specjalnymi okularami AR, które mają być następnym krokiem w kierunku przejmowania rynku rzeczywistości rozszerzonej.