EA i FIFA 21 mają duże kłopoty? Już około 300 piłkarzy chce walczyć o swoje prawa
Zlatan Ibrahimović rozpętał burzę, przez którą Electronic Arts i EA Sports muszą się tłumaczyć, a sytuację wykorzystują inni piłkarze. Już około 300 profesjonalnych zawodników wyciąga ręce po pieniądze z praw do wizerunków. Wydawca serii FIFA będzie musiał bardzo dokładnie sprawdzić wszystkie umowy.
Zlatan Ibrahimović otworzył w tym tygodniu puszkę Pandory, która rozgrzewa fanów serii FIFA, ponieważ część graczy ma nadzieję, że EA Sports będzie musiało podzielić się swoimi milionowymi wpływami z piłkarzami. Szwed pokazał nawet, jakie sumy zbiera Electronic Arts i zapowiedział, że zamierza walczyć o swoje ze znajomymi.
Sytuację potwierdza Mino Raiola (doświadczony agent piłkarski zajmujący się sprawami między innymi Zlatana Ibrahimovića), który podczas jednego z ostatnich wywiadów potwierdził – już około 300 piłkarzy pyta o swoje pieniądze:
„To nie będzie tylko sprawa Ibrahimovicia czy Bale'a, bo mamy około trzysta zgłoszeń od piłkarzy. Jeśli trzeba, walka z FIFA, FIFPro i wszystkimi, którzy sprzedają prawa, których nie mają, będzie trwała do końca. Sprawa jest prosta. FIFA i FIFPro czerpią korzyści z praw, które EA Sports chętnie od nich kupuje. Problem w tym, że one do nich nie należą. Prawa do wizerunku piłkarza nie przysługują FIFA, FIFPro, czy Milanowi”
Ciekawa przepychanka. Mino Raiola zapowiadający wojnę z EA Sports o kasę za prawa do wizerunku jego zawodników. Twierdzi, że FIFA i FIFPro nie dysponują takimi prawami więc nie mogą dawać licencji producentowi gier.
— Tomasz Włodarczyk (@wlodar85) November 27, 2020
Domino ruszyło po dealu EA z Davidem Beckhamem (14 mln £). https://t.co/EaepPGNRZh
Jak wiadomo Electronic Arts tłumaczy się twierdząc, że tak naprawdę korporacja kupuje prawa od między innymi FIFA Pro lub samych lig, jednak Mino Raiola podkreśla ważny szczegół – nikt takich praw nie może sprzedawać, ponieważ one nie należą do wspomnianych podmiotów.
Sytuacja jest na pewno interesująca, ponieważ przez lata piłkarze nie domagali się pieniędzy, a wystarczył głos Zlatana Ibrahimovića, by około 300 zawodników przypomniało sobie, że EA Sports od lat wrzuca ich do swoich gier.