GTA: San Andreas z ray tracingiem. Fan dodał technologię do kultowych odsłon serii od Rockstar
Jeśli zastanawialiście się, jak mogłyby wyglądać gry kilkanaście lat temu, gdyby już wtedy funkcjonowała technologia śledzenia promieni, to jeden z utalentowanych moderów dał na to odpowiedź.
Grand Theft Auto to bezsprzecznie jedna z głośniejszych serii gier wideo w historii branży. Siła cyklu jest tak mocna, że nawet dziś gracze wracają do dawnych, kultowych odsłon, aby raz jeszcze przemierzać fantastyczne tereny oblane gangsterskim klimatem. Z drugiej strony - nie ma zbytnio alternatywy, albowiem na zapowiedź GTA VI wciąż musimy czekać.
Na szczęście moderzy potrafią wyczyniać cuda, jeśli chodzi o produkcje od Rockstara. Na pewno pamiętacie, jak na początku listopada pojawiła się świetna modyfikacja do Grand Theft Auto V, która dodawała niezwykłe efekty ray tracingu do otwartego świata. Teraz tę samą technologię upchnięto do starszych wersji, co pozwala na nowo przeżyć znane historie.
Mowa konkretnie o grach: Grand Theft Auto III, Grand Theft Auto: San Andreas i Grand Theft Auto: Vice City. Jeśli jesteście zainteresowani tego typu elementami, to wszystkie potrzebne pliki znajdziecie w tym miejscu. Cóż, biorąc pod uwagę komentarze, gracze zdają się zachwyceni tym, co udało się osiągnąć. Zresztą - spójrzcie sami:
GTA III/VC/SA Ray Traced Shadow and Reflections powered by GTA Renderhook
— Major Morteza 🔰 (@ChiefMorteza) November 26, 2020
credit:https://t.co/WEs5SEshv4https://t.co/hp3Xqj8fK7 pic.twitter.com/Xs30A3Fd4j
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Grand Theft Auto: San Andreas.