Halo Infinite potrzebuje więcej czasu. Twórcy pokazują pierwsze ujęcia z multiplayera i mówią o Craigu
Nie możemy nawet marzyć o szybkim debiucie Halo Infinite. Gra nie zostanie uruchomiona na początku 2021 roku, nie będzie więc jedną z najbliższych premier Microsoftu. O strzelance wypowiedzieli się przedstawiciele 343 Industries.
W ostatnim czasie światło dzienne ujrzały plotki, według których Halo Infinite miało szansę wylądować na rynku na początku 2021 roku. Nie chcąc rozbudzać zbędnych oczekiwań, 343 Industries potwierdziło, że najnowsza gra z serii Halo zadebiutuje jesienią 2021 roku. Pamiętając o wstępnych ogłoszeniach deweloperów, który planowali premierę wspólnie z pojawieniem się Xboksów Series X|S, można mówić o rocznym opóźnieniu.
Nad tytułem czuwa obecnie Joseph Staten, który pomimo dołączenia do zespołu w roli kierownika projektu kampanii, został dyrektorem kreatywnym Halo Infinite. Fani uniwersum mogą odbierać tę zmianę jako dobry prognostyk, ponieważ Staten pracował nad oryginalną trylogią.
Twórcy zapowiedzieli również szereg ulepszeń w sferze grafiki – Halo Infinite otrzyma poprawione oświetlenie globalne, dopracowaną okluzję otoczenia, cienie czy też oświetlenie wolumetryczne. Usprawniono LOD, jakość tekstur, dynamiczne oświetlenie, jak również wprowadzono zmiany w zakresie nasłonecznienia lokacji i dodano stopniowanie kolorów.
Zespół odniósł się do osławionego wyglądu Craiga, który był wynikiem animacji twarzy postaci niezależnych, jakie nie zostały w pełni zaimplementowane w czasie prezentacji. Gracze mogą oczekiwać ogromnej zmiany wyglądu nowej ikony Halo.
Na witrynie studia pojawiły się pierwsze zrzuty z trybu sieciowego oraz ujawniono kilka pancerzy.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Halo Infinite.