Virtua Fighter powróci jako „restart” serii. Twórcy stawiają na rywalizację graczy
SEGA pracuje nad nowym Virtua Fighter, który wciąż nie został w pełni zaprezentowany, ale najnowszy raport finansowy studia potwierdza ważny szczegół. Japończycy mogą w tym wypadku nie tracić czasu na fabularną kampanię, a zapewnią produkcję w pełni nastawioną na rywalizację graczy.
SEGA na Tokyo Game Show potwierdziła bardzo istotny szczegół. Japończycy wracają do serii Virtua Fighter, ale obecnie zobaczyliśmy wyłącznie mały teaser, który nie powiedział nam za wiele. Deweloperzy pewnie dopiero w przyszłym roku przedstawią grę, ale ostatni raport finansowy potwierdził bardzo istotny szczegół.
Nowy Virtua Fighter jest projektem upamiętniającym serię i produkcja zadebiutuje na początku wyłącznie w Japonii. Deweloperzy mogą jednak nie skupić się na rozbudowanej fabule czy też przedstawieniu samych bohaterów, ponieważ bijatyka będzie „restartem” skoncentrowanym na rywalizacji graczy.
Virtua Fighter powróci jako „tytuł e-sportowy”, więc najwidoczniej Japończycy uważają, że produkcja może osiągnąć sukces na tym rynku. Na pewno będzie to interesujący projekt, który warto obserwować – SEGA najwidoczniej nie zamierza patrzeć na konkurencję, która coraz częściej stawia na fabularne historie i w taki sposób rozbudowuje swoje bijatyki.