Cyberpunk 2077 rzeczywiście miał otrzymać miejską kolejkę. Gracze dotarli do wyciętej zawartości
CD Projekt RED na ostatnim etapie prac nad Cyberpunkiem 2077 musiał zrezygnować z kilku pomysłów. Jednym z nich był między innymi transport publiczny, do którego niedokończonej części dotarli gracze. Deweloperzy mieli sporo planów na znaczącą rozbudowę RPG-a.
Już kilka miesięcy temu światło dzienne ujrzały pierwsze podejrzenia sympatyków prac polskiego zespołu, mówiące o przemieszczaniu się metrem lub pociągami w Cyberpunk 2077 – przypomnijmy, że na jednym z głośnych zwiastunów zobaczyliśmy bohatera korzystającego z kolejki miejskiej.
O planach dotyczących rozbudowania gry poprzez miejski transport wypowiedział się jeszcze przed premierą Miles Tost, który odniósł się do wizji CD Projekt RED. Projektant poziomów podkreślił, że w miarę rozrastania się produkcji, była to jedna z inicjatyw, z której trzeba było zrezygnować.
Co ciekawe, całe Night City okalają tory, które najpewniej mogłoby obsługiwać metro lub sieć pociągów, a najnowsze znalezisko potwierdza, że prace nad tym elementem trwały i były na całkiem rozbudowanym etapie. Gracze natrafili na stację, która wyraźnie miała zapewnić szybką podróż, jednak w ostateczności postawiono na specjalne punkty i przygotowano automaty pozwalające na sprawne przedostanie się do określonego miejsca.
Trzeba pamiętać, że porzucanie niektórych atrakcji w procesie produkcji gier jest naturalną częścią tworzenia – deweloperom czasami brakuje czasu, innym razem pomysł wydaje się w pewnym momencie nieprzydatny lub jego realizacja wymagałaby zbyt dużych nakładów sił. Trudno wyrokować, jak ostatecznie wyglądała omawiana kwestia w Cyberpunku 2077, jednak spójrzcie na poniższy materiał, który prezentuje niedokończony dworzec. Warto przypomnieć, że zespół porzucił także ideę efektownego biegania po ścianach.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Cyberpunk 2077.