Cyberpunk 2077 chwalony przez twórcę KC:D. Vavra nie rozumie hejtu na grę, która działa lepiej niż Skyrim
Daniel Vavra, twórca Kingdom Come: Deliverance czy Mafii 2, wypowiedział się nt. Cyberpunka 2077. Czeski deweloper uważa, że gra RED-ów jest arcydziełem, a nienawiść w stronę twórców nie powinna mieć miejsca.
Nad wersjami Cyberpunk 2077 skierowanymi dla posiadaczy PlayStation 4 i Xbox One wciąż trwają prace, które mają wyeliminować największe bolączki gry. Z tytułem zdążył zapoznać się już Daniel Vavra, czyli zasłużony, czeski twórca takich produkcji, jak: Kingdom Come: Deliverance czy Mafia II. Jest on zadowolony z technicznego stanu gry Polaków i uważa ją za jedną z najlepszych gier od lat.
Vavra początkowo był lekko zniesmaczony Cyberpunkiem 2077, ponieważ - jak zaznaczył w swoich wpisach na Facebooku - nie mógł odnaleźć się na obrzeżach Night City. Nie mógł przyzwyczaić się do protagonisty, bowiem uważał, że cały czas jego postać wie więcej od niego samego:
Zastanawiałem się, czy czegoś nie przegapiłem lub nie zrobiłem czegoś złego, ponieważ początek rozgrywki nie brzmiał jak dobre podejście do opowiadania historii i w pewnym sensie uniemożliwiał mi przyzwyczajenie się do postaci i zanurzenia się w akcji.
Czech zdecydował, że jego V będzie nomadem, a pierwsze zadanie na pustkowiach było dla niego "utrudnieniem". Zaznaczył jednak, że wraz z każdą godziną spędzoną w Night City Cyberpunk 2077 robił na nim coraz większe wrażenie - pod względem graficznym, jak i fabularnym.
Finished @CyberpunkGame and apart from the slow start its a masterpiece. Story by Adam Blacha and Tomasz Marchewka is fucking awesome and visuals are unbelievable. Congrats to @adambadowski Mateuzs Kanik and the whole @CDPROJEKTRED team. Best game of last two years foe me. 👍👌👏 pic.twitter.com/GGOOn7l34n
— Daniel Vávra ⚔ (@DanielVavra) December 16, 2020
Twórca Kingdom Come: Deliverance ukończył Cyberpunka 2077 sześć dni po oficjalnej premierze, gratulując CD Projekt RED za wykonaną robotę. Potem rozpoczął drugie podejście, w którym nie uświadczył "żadnych poważnych błędów i problemów", które uniemożliwiłyby mu rozgrywkę.
Vavra uważa, że nienawiść do CDPR jest przesadzona i szerzona przede wszystkim przez osoby, którzy w grę albo nie grali, albo oglądali kompilacje rzadkich bugów w serwisie YouTube. Nie zabrakło porównania do Skyrima, który - według czeskiego dewelopera - wciąż jest w gorszym stanie, aniżeli CP2077.
Second ending. 60 hours in. No major bugs and problems. Great game. Best game in years IMHO. Dont get the hate. It looks like fake hysteria by people who didn't even played it and just saw some BS on youtube. The game is in better shape than Skyrim ever was 😉 #Cyberpunk2077 pic.twitter.com/pzt3cW8icE
— Daniel Vávra ⚔ (@DanielVavra) December 29, 2020
Daniel Vavra zaznaczył także, że wątki z postaciami były świetne napisane (jest pod wrażeniem relacji z Panam):
Apart from many other things @CyberpunkGame had the best written love/sex scenes and relationships in a game (except Theresa in KCD of course :)) Texting with Panam was like real life. I almost really fell in love with her and the tank scene... :)
— Daniel Vávra ⚔ (@DanielVavra) December 16, 2020
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Cyberpunk 2077.