Battlefield 6 jako „lekki reboot” z inspiracją Battlefield 3? Gra ma zadebiutować także na PS4 i Xbox One
Electronic Arts wspominało o Battlefield 6 jako „prawdziwie next-genowej wizji dla serii”, ale najnowsze przecieki sugerują, że EA nie może zapomnieć o PlayStation 4 i Xboksie One. Tytuł DICE ma zadebiutować na konsolach dwóch generacji.
Electronic Arts w 2020 roku nie zaprezentowało graczom nowej odsłony serii Battlefield, ponieważ DICE otrzymało dodatkowy rok – twórcy mają przedstawić „prawdziwie next-genową wizję dla serii”, ale bardzo możliwe, że problemy Sony oraz Microsoftu wpłynęły na ruch EA.
Tom Henderson, który często prezentuje konkretne detale dotyczące uniwersum Call of Duty, tym razem odniósł się do planów Elektroników. Zdaniem informatora – Battlefield 6 otrzyma 128-osobowe mapy, a twórcy przygotowują „lekki reboot”, który jest inspirowany Battlefield 3. Gra ma przedstawić współczesne czasy, ale aktualnie nie potwierdzono, jakim konfliktem zajęli się deweloperzy ze Szwecji.
Mogliśmy się spodziewać wielkich map i porzucenia przeszłości, ale według Toma Hendersona – DICE musi zaproponować Battlefield 6 także na PlayStation 4 i Xboksach One. Problemem EA jest sytuacja na rynku i braki w dostępności konsol, ponieważ wydawca nie może skupić się wyłącznie na PlayStation 5 i Xboksach Series X|S.
„Jeśli chodzi o wydanie Battlefield 6 na konsole poprzedniej generacji, rozumiem, że w społeczności będzie wiele osób nieco zirytowanych, ponieważ zasadniczo oznacza to, że wersja na obecną generację będzie w niektórych aspektach ograniczona. Jednak powiedziano mi, że tak nie jest, a zupełnie inne studio lub inna część [DICE] pracuje nad wersją na stare konsole i jest to coś, o co po prostu nie powinniśmy się martwić”.
Trudno powiedzieć, jak będzie wyglądać sytuacja, ale trudno sobie wyobrazić, by Battlefield 6 mógł prezentować faktycznie nową jakość w trybie sieciowym, gdy produkcja będzie musiała zadebiutować na poprzedniej generacji.
DICE ma również pracować nad trybem Battle Royale, ale aktualnie nie może potwierdzić, jak wygląda postęp prac i czy deweloperzy zdecydują się wydać wariant rozgrywki. Informator zwraca jednak uwagę, że duży sukces Call of Duty: Warzone może skłonić deweloperów do rozbudowania gry o właśnie ten element.
Jeśli słowa Toma Hendersona zostaną potwierdzone, to raczej nie możemy liczyć na nową jakość zniszczeń, o których wspominaliśmy w zeszłym roku. Twórcy zostaną zmuszeni, by dostosować grę pod PlayStation 4 i Xboksa One.
