God of War: Ragnarok. Szef PlayStation Studios nie może się doczekać reakcji społeczności
Najnowszy wpis na blogu PlayStation zdradza, że nie tylko "szarzy gracze" wyczekują tego, co tym razem przygotuje Santa Monica Studio i z czym będzie się musiał zmierzyć Kratos.
to bez wątpienia dla lwiej części graczy najbardziej wyczekiwana gra na PlayStation 5 (choć cały czas niewiadomą jest, czy projekt nie trafi również na PS4). Nic w tym dziwnego - mówimy przecież o kapitalnej marce, a poprzednia odsłona pokazała, że twórcy są w stanie przekraczać znane nam granice. I pomimo braku daty premiery, jest nadzieja, iż będzie to szybciej, niż wielu myśli.
I wygląda na to, że naprawdę wielu ludzi czeka na kontynuacje przygód Kratosa. Wśród tej grupy jest nawet Herman Hulst - szef PlayStation Studios. Mężczyzna udzielił ciekawej wypowiedzi, która ukazała się w najnowszym wpisie na oficjalnym blogu marki. Zdradził tam, że świetnie wspomina poprzednią odsłonę i nie może się doczekać tego, co Santa Monica Studio przyszykuje tym razem:
Granie w God of War w 2018 roku było dla mnie wspaniałym doświadczeniem. Ta seria zawsze miała niesamowitą akcję i walkę, ale głębia emocjonalna, jaką Santa Monica wniosła do historii Kratosa jako ojca, była wręcz niezapomniana - zwłaszcza, że gdy w nią grałem, mój syn był tylko trochę starszy od Atreusa.
Więc bycie świadkiem reakcji graczy na tę maleńką zapowiedź, którą zaprezentowaliśmy na PlayStation Showcase we wrześniu ubiegłego roku, było bardzo ekscytującym doświadczeniem. Nie mogę się doczekać, aż ludzie zobaczą, co tworzy Santa Monica.
Szczególnie ostatnie zdanie jest tutaj niezwykle wymowne. Ciężko się nie zgodzić i chyba każdy z nas bardzo mocno czeka na ponowne wejście do tak genialnego świata. Jeśli natomiast Pan Hulst wie coś więcej niż my (a zapewne tak jest) warto mu zaufać i rzeczywiście czekać na coś genialnego.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do God of War: Ragnarok.