Demon Slayer na pierwszym gameplayu. Gracze wyśmiewają studio i twierdzą: „skopiowali gry Naruto”
CyberConnect2 przedstawiło pierwsze ujęcia z Demon Slayer: Kimetsu no Yaiba - Hinokami Keppuutan. Deweloperzy opracowują arenową bijatykę, która przypomina poprzednie projekty japońskiego studia. Tytuł ma jeszcze w tym roku trafić na kilka platform.
to adaptacja hitowego anime, które w Kraju Kwitnącej Wiśni bije rekordy popularności. Tylko kwestią czasu było pojawienie się gry wideo, za której projekt odpowiada CyberConnect2 – zespół w ostatnim czasie opracował Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm 4, Dragon Ball Z: Kakarot oraz Naruto Shippuden: Ultimate Ninja Storm Trilogy.
Na początku miesiąca deweloperzy potwierdzili, że Demon Slayer trafi na konsole dwóch generacji oraz PC, tymczasem możemy przyjrzeć się pierwszemu gameplayowi. Pierwotnie transmisja była skierowana wyłącznie dla japońskich graczy i sympatyków uniwersum, jednak materiał został nagrany i przekazany dalej na Twitter oraz YouTube, dzięki czemu zyskuje na oglądalności.
Łatwo można dostrzec, że deweloperzy odpowiedzialni za Naruto Shippuden wykorzystują zdobyte doświadczenie, a Demon Slayer: Kimetsu no Yaiba - Hinokami Keppuutan prezentuje się bardzo podobnie do poprzednich tytułów opracowanych przez Japończyków. Część odbiorców nie omieszkała wytknąć twórcom czerpania sporej inspiracji z wcześniejszych produkcji.
Fani Naruto nie pozostawiają na deweloperach suchej nitki, twierdząc że Demon Slayer to w zasadzie kopia poprzednich projektów z wojownikami z innego IP. Gracze sądzili, że Japończycy zapewnią nową jakość (tę zwiastował efektowny trailer), jednakże zapowiada się bijatyka typowa dla CyberConnect2.