Assassin's Creed 2022 jednak nie w Japonii? Gracze mają uczestniczyć w bardzo krwawych wydarzeniach
Ostatnie plotki dotyczące Assassin's Creed mogły nie dotyczyć wydarzeń z nadchodzącej odsłony serii. Gracze dotarli do informacji, według których Ubisoft Sofia zaprosi fanów do uczestnictwa w bardzo krwawej serii konfliktów zbrojnych.
W zeszłym tygodniu pojawiły się przecieki dotyczące Assassin’s Creed: Warrior, ale bardzo możliwe, że produkcja nie zadebiutuje na rynku w 2022 roku. Wydarzenia z Japonii mogą nadejść dopiero później – na dobry początek sympatycy mają sprawdzić akcję z Wojny stuletniej.
Taki scenariusz zasugerował informator xj0nathan, który systematycznie wrzuca na swój kanał YouTube materiały związane z marką Assassin's Creed i przed nową odsłoną publikuje teasery – zadaniem jego społeczności jest odgadnięcie, na jakie umiejscowienie wydarzeń zdecydował się Ubisoft. Niektórzy uważają nawet, że twórca współpracuje z deweloperami, by nakręcać hype na nowe odsłony.
W najnowszym materiale pojawiło się szereg symboli i wskazówek, które miały naprowadzić graczy na umiejscowienie wydarzeń. Wielu entuzjastów serii jest pewnych, że udało się rozwiązać zagadkę – na filmie pojawiają się między innymi krzyż Templariuszy, a kod binarny ma prowadzić do daty „2020”. Według znalezionych współrzędnych, informator ma prowadzić graczy do Bułgarii (miejsce powstawania gry, Ubisoft Sofia) oraz północno-wschodniej Francji, gdzie rozegra się duża część wydarzeń.
Według wskazówek, Assassin's Creed 2022 ma przedstawić Wojnę stuletnią, która trwała od 1337 do 1453 roku i była serią brutalnych bitew pomiędzy Anglią a Francją, ale trzeba pamiętać, że każda ze stron posiadała swoich sojuszników, więc w walkach brały udział także inne państwa.
Warto dodać, że już w zeszłym roku pojawiły się plotki, według których to Ubisoft Sofia pracuje nad nową odsłoną serii Assassin's Creed z podtytułem „Champions”. Gra podobno ma przedstawić duży, europejski konflikt.
