Outpost to nowa powieść Dmitrija Głuchowskiego. Autor Metro przedstawi nowy świat jeszcze w marcu

Po stworzeniu „Uniwersum Metro”, Dmitrij Głuchowski zaprasza swoich sympatyków do nowego świata. Jeszcze w marcu na polskim rynku zadebiutuje nowa powieść, która przedstawi odmienne realia zniszczonej Rosji. „Outpost” zapewni oczekiwany powiew świeżości i pozwoli poznać historię „wielowymiarowej postapokalipsy”.

Dmitrij Głuchowski przez lata dał się poznać czytelnikom jako twórca „Metro 2033”, który rozbudował swój świat poprzez dwie kolejne książki i zapewnił innym pisarzom poletko do tworzenia klimatycznych opowieści – „Uniwersum Metro 2033” i „Uniwersum Metro 2035” są systematycznie rozbudowywane. Pisarz w międzyczasie stworzył znakomitą satyrę polityczną („Witajcie w Rosji”), dystopijną powieść fantastycznonaukową („Futu.re”) oraz powieść realistyczną na styku kryminału, thrillera i dramatu obyczajowego, na podstawie której powstał poruszający film fabularny („Tekst”). Głuchowski jest również autorem scenariuszy filmowych, jednakże nadszedł czas na wielki powrót do tematyki postapokaliptycznej.

„Outpost” jest zupełnie nową przygodą ponownie rozgrywającą się w Rosji, lecz pisarz przenosi czytelników z ciasnych, klaustrofobicznych i mrocznych tuneli moskiewskiego metra, zapraszając do otwartego świata, w którym teoretycznie można się przemieszczać:

„Otóż po wojnie domowej w Rosji mocarstwo to w zasadzie przestało istnieć, skolapsowało do stolicy i pierścienia miast satelitów. Jednym z nich jest Jarosław, odległy od Moskwy o jakieś 250 kilometrów. Przez tę niegdyś całkiem sporą i tętniącą życiem miejscowość przepływa rzeka Wołga, teraz już tylko toksyczny ściek żrących substancji, nad którym unosi się nieprzenikniona zielona mgła. Wyznacza ona jednocześnie wschodnią granicę zniszczonej konfliktem Rosji. To tu, na rubieżach Moskowii (tak się zwie usiłująca podnieść się z kolan postapokaliptyczna Rosja), w posterunku zorganizowanym w starej fabryce opon, gdzie skupiły się niedobitki ze zniszczonego Jarosławia, rządzi podpułkownik Pałkan – przybrany ojciec Jegora, głównego bohatera powieści. Jegor jest zakochany po uszy w Michelle. Zrobi dla niej wszystko – i robi wszystko, niejednokrotnie ryzykując swoim życiem”.

Powyższymi słowami fabułę „Outpost” przedstawia wydawca, podkreślając, że Dmitrij Głuchowski zaoferuje „wielowymiarową postapokalipsę”. Najnowsza powieść jest mieszanką pełnokrwistego thrillera, któremu nie brakuje sporo „realizmu magicznego”, czyli wątków niewyjaśnionych, wręcz niemożliwych. Autor ponownie pokusi się o błyskotliwą krytykę nigdy nieumierających zapędów imperialnych Rosji, dodając swoje spostrzeżenia dotyczące religii, a wszystko to w ramach opisywania perypetii nowych bohaterów.

„Outpost” powinien trafić w gust wszystkich fanów Głuchowskiego, który ponownie zaprezentuje niezwykle plastyczne, sugestywne, mroczne i intensywne podejście do postapokalipsy, ale nie zapomni również o głębi emocji, przemyślanych spostrzeżeniach oraz trafnej krytyce systemów politycznych, religijnych i społecznych.

Najnowsza powieść Dmitrija Głuchowskiego zostanie wydana 24 marca. „Outpost” jest obecnie do kupienia w przedpremierowej promocji.