Samsung skarży się na niedobory półprzewodników i odkłada premierę Galaxy Note 21
Problem niedoborów półprzewodników, o którym pisaliśmy m.in. tutaj, cały czas się nasila. Problemy mają nie tylko producenci high-endowych kart graficznych i konsol (przede wszystkim Xbox Series X i PlayStation 5), ale również firmy wytwarzające smartfony.
Samsung właśnie ogłosił podczas spotkania z inwestorami, że ma problemy z utrzymaniem ciągłości łańcucha dostaw komponentów i półprzewodników, wykorzystywanych do produkcji smartfonów. Szef firmy i działu smartfonów Koh Dong-Jin powiedział, że na rynku jest ogromny popyt na półprzewodniki, któremu nie są obecnie w stanie sprostać producenci, co wiąże się z licznymi utrudnieniami produkcyjnymi - również w najbliższych miesiącach 2021 r.
Koh Dong-Jin wyjaśniał, że wypuszczenie na rynek w tym roku modelu Samsung Galaxy Note 21 będzie zapewne niemożliwe w związku z niedoborami komponentów. Do premiery nowego sprzętu z linii Note w końcu dojdzie, ale prawdopodobnie w późniejszym terminie - dopiero w 2022 roku.
Obecnie niedobory półprzewodników trapią producentów z wielu branż - nie tylko ze świata konsol, kart graficznych czy smartfonów (mówi się już o sporym opóźnieniu premiery iPhone'a 13), ale również z przemysłu motoryzacyjnego. Przykładowo General Motors już ogłaszał znaczne redukcje zakładanych wcześniej planów produkcyjnych - samochody wymagają dzisiaj wielu eleketronicznych komponentów, które nie są dostarczane do fabryk. Pewien udział w tej sytuacji ma cały czas susza panująca na Tajwanie, która sprawia, że fabryki półrzewodników nie mogą działać pełną parą. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.