Venom 2 zalicza kolejne opóźnienie. Decyzja o premierze Czarnej Wdowy zapadnie „w ostatnim momencie”
Sony Pictures potwierdziło kolejne przesunięcie premiery „Venom: Let there be Carnage”. Nowa przygoda Eddiego Brocka zalicza już drugie opóźnienie, choć wytwórnia wciąż wierzy, że zostanie przedstawiona widzom w 2021 roku. W sprawie „Czarnej Wdowy” głos zabrał Bob Chapek, prezes Disneya.
„Venom: Let there be Carnage” miał trafić do kin 2 października 2020 roku, ale pandemia odcisnęła piętno na zamiarach Sony Pictures. Debiut został ustalony na 25 czerwca, tymczasem dzisiaj możemy potwierdzić, że wskazany termin nie zostanie dotrzymany.
Według najnowszych informacji, Eddie Brock po raz kolejny zawita na wielkim ekranie 17 września. Nie brakuje głosów, zgodnie z którymi „Venom 2” ucieka przed „Szybcy i wściekli 9” (25 czerwca), jednakże nowa data wydaje się równie kłopotliwa:
- 3 września— „Resident Evil”
- 3 września — „Jackass 4”
- 10 września — „Malignant”
- 17 września — „Venom: Let there be Carnage”
- 17 września — „Śmierć na Nilu”
- 24 września — „The Many Saints Of Newark”
Nadal nie mamy pewności, czy Disney zdecyduje się na kinowy debiut „Czarnej Wdowy”. W ostatnim wywiadzie Bob Chapek wspomniał, że sytuacja cały czas się zmienia i wymusza "elastyczność". Zdaniem CEO Disneya decyzja zostanie najprawdopodobniej podjęta „w ostatniej chwili”.
„Zamierzamy pozostać elastyczni. Prawdopodobnie w ostatniej chwili podejmiemy decyzję, w jaki sposób te filmy trafią na rynek, bez względu na to, czy chodzi o Czarną Wdowę, czy też inne produkcje”.
Szef Disneya podkreślił, że kina to tylko jedna z opcji dystrybucji produkcji, a panująca sytuacja poddawana jest nieustannym analizom. Poniekąd Chapek zasugerował zaskakujący scenariusz dotyczący dystrybucji w kinach. Czyżby nawet hity Marvela mogły wzbogacić ofertę Disney+?
„Uwielbiamy kino. Uważamy, że jest ono ważne dla budowania naszych franczyz. Jednocześnie nie sądzimy, że jest to jedyny sposób, aby to zrobić... Zobaczymy, co się wydarzy w ciągu najbliższych kilku miesięcy. Tak wiele się zmienia, to tak dynamiczne środowisko. Naprawdę trudno jest przewidzieć, jak w ciągu najbliższych miesięcy zmieni się zachowanie klientów, jeśli chodzi o powrót do normalnego świata. Uważnie obserwujemy to zjawisko i podejmiemy decyzję, kiedy będzie to konieczne".