Huawei: fabryki stoją, bo chińskie firmy masowo skupują półprzewodniki na skutek sankcji USA

Niedobór półprzewodników na globalnych rynkach, koniecznych do produkcji sprzętu elektronicznego, niestety się nasila i zwiększa kłopoty wielu producentów, takich jak chociażby Sony (w sklepach wciąż brakuje dostaw PS5). Huawei oskarża amerykański rząd o całą sytuację.

Eric Xu z Huawei oskarżył rząd USA o obecne problemy z dostępnością do półprzewodników. Według przewodniczącego Huawei to administracja Donalda Trumpa, która zablokowała działania gospodarcze Huawei w USA, doprowadziła do wielkiego kryzysu.

Huawei i inne chińskie firmy na skutek decyzji USA zaczęły masowo kupować i gromadzić półprzewodniki oraz inne elektroniczne komponenty, co obecnie skutkuje tym, że wiele fabryk, np. tych produkujących samochody, nie może normalnie działać (brakuje elementów do układów elektronicznych w pojazdach). Cierpią też przykładowo producenci smartfonów czy konsol - cały czas odczuwamy jako gracze niedobory PlayStation 5, Xbox Series X czy high-endowych kart graficznych.

"Na skutek sankcji nałożonych przez USA na Huawei, obserwujemy masowe gromadzenie zapasów półprzewodników przez wielkie koncerny - w szczególności przez firmy z Chin. Korporacje gromadzą zapasy nawet na 6 miesięcy działania. To dawniej się nigdy nie zdarzało i właśnie to zaburza działanie całego systemu" - powiedział przewodniczący Huawei, Eric Xu.

Eric Xu podkreślił, ze obecna sytuacja może doprowadzić do nowego, globalnego kryzysu ekonomicznego.

"To oczywiste, że niczym nieuzasadnione sankcje nałożone przez USA na Huawei i inne firmy skutkują niedoborami elementów produkcyjnych w całym przemyśle elektronicznym. To może doprowadzić do nowego globalnego kryzysu ekonomicznego" - stwierdził przewodniczący Huawei.

Przy okazji warto powiedzieć, że Huawei dobrze radzi sobie nawet bez wielu zachodnich rynków, na co wskazują ostatnie wyniki finansowe firmy.