PS5 to żyła złota dla skalperów. Popularna firma sprzedała ponad 130 tysięcy PlayStation 5
Sony ma nadal wielkie problemy z zaoferowaniem wszystkim zainteresowanym PlayStation 5 i sytuacja ma nie poprawić się nawet do przyszłego roku. Problemy nadal wykorzystują skalperzy, którzy skupują wolne sztuki PS5, by oferować je w znacznie wyższej cenie.
Dyrektor finansowy Sony w rozmowie z analitykami potwierdził, że problemy z dostępnością PlayStation 5 będą trwać do przyszłego roku i firma tak naprawdę nie może nic zrobić, by urządzenia były łatwo dostępne. Najwidoczniej nawet nowy model PlayStation 5 nie jest wyjściem, który pozwoli na osiągnięcie oczekiwanej liczby urządzeń.
Sytuację chcą nadal wykorzystywać skalperzy – StockX jeszcze przed premierą PlayStation 5 zajmowało się skupowaniem sneakerów, by następnie oferować buty w znacznie wyższych cenach, ale premiera nowej generacji zmieniła plany sprzedawców.
Według firmy, przez StockX gracze kupili około 83 000 egzemplarzy PlayStation 5 z napędem oraz około 55 000 sztuk PS5 bez wsparcia płyt. Gracze średnio zapłacili 573 dolary (wersja normalna) lub 531 dolarów (wersja cyfrowa) za konsole. W samym zeszłym miesiącu na StockX sprzedano 60 tysięcy pudełek z najnowszą konsolą Sony.
Są to oczywiście dane wyłącznie z jednego portalu, który zajmuje się wykupowaniem konsol i sprzedawaniem ich w droższej cenie, ale nawet informacje ze StockX pokazują, że PlayStation 5 cieszy się wielkim zainteresowaniem. Firma przerzuciła przez swoją witrynę 1,66% wszystkich udostępnionych na rynku konsol PS5 (do 31 marca 2021 roku).