Szybcy i Wściekli 9 przedstawią nową jakość? Reżyser zdradza, że to najlepszy film z całej serii
Justin Lin, reżyser Szybkich i Wściekłych, nie kryje swojego zadowolenia z tego, co udało się stworzyć przy okazji dziewiątej odsłony! Ta ma być najlepszą z dotychczasowych.
Szybcy i Wściekli to obecnie jedna z największych marek w kinach. Praktycznie każda kolejna odsłona cieszy się ogromnym zainteresowaniem i generuje niewyobrażalne zyski dla wytwórni. Obecnie wszyscy wyczekują dziewiątej odsłony, która ma mieć niespotykany rozmach (spójrzcie tylko na zwiastun). Jakby tego było mało, sama obsada zapowiada, że zamierza "przywrócić magię kina", która nieco uleciała podczas pandemii.
Produkcja ma zadebiutować już 25 czerwca 2021 roku, więc został niewiele ponad miesiąc - oznacza to, że w najbliższych tygodniach będziemy otrzymywać coraz więcej materiałów i zapewnień ze strony twórców. Autorem najnowszego jest Justin Lin, który przyznał, że jego zdaniem nadchodząca część jest najlepszą ze wszystkich, jakie dotychczas wyszły. Mówimy więc o całkiem poważnym stwierdzeniu:
Myślę jednak, że F9 to kulminacja całej naszej pracy na przestrzeni lat. Lubię myśleć, że mój następny film jest zawsze moim najlepszym filmem - do tego dążę. Ale myślę też, że na tak wielu poziomach wspaniale było wszystkich połączyć wszystkich bohaterów. Tak, w głębi serca czuję, że F9 to najlepszy film. To część naszej ewolucji. Ale to dopóki nie zrobimy Fast 10, prawda?
I choć takie słowa nie mogą dziwić, to pozwalają wierzyć, że reżyser ma sporo pewności, jeśli chodzi o jakość nadchodzące odsłony - nie tylko 9, ale również 10, o której mówi się, że ma być ostatnią. Zobaczymy, jak wszystko wyjdzie w praktyce, ale pewne jest to, że już pod koniec czerwca wszyscy przekonamy się, ile było prawdy w hucznych zapewnieniach Justina Lin.