SteamPal ma przypominać Nintendo Switcha. Pojawiły się pierwsze konkrety o konsoli Valve

Valve ma faktycznie pracować nad konsolą przenośną, która może zaskoczyć wielu graczy. Sprzęt przypomina Nintendo Switcha i jeśli informacje zostaną potwierdzone, to na rynku zadebiutuje bardzo interesujące urządzenie.

Już wczoraj wspominaliśmy o tajemniczych informacjach z bazy danych aplikacji Steam, ale redakcja Arstechnica postanowiła podzielić się konkretniejszymi informacjami. Dziennikarze potwierdzają, że Valve faktycznie pracuje nad konsolą przenośną.

„Technicznie rzecz biorąc, jest to prawda. „SteamPal", którego nazwę ujęliśmy w cudzysłów, ponieważ nie mamy potwierdzenia ostatecznej nazwy urządzenia, to komputer typu all-in-one z kontrolerami i ekranem dotykowym. Innymi słowy, wygląda i działa jak Nintendo Switch (aczkolwiek bez wymiennych padów "Joy-Con")”.

Redakcja otrzymała wiadomość od wielu źródeł i zdaniem Arstechnici – to prawdopodobnie właśnie o tej zapowiedzi ostatnio wspominał Gabe Newell. Jeśli informacja zostanie potwierdzona, to zapowiedź propozycji odbędzie się pod koniec roku.

Arstechnica uważa, że SteamPal będzie propozycją podobną do przykładowo sprzętu Alienware, które na początku 2020 roku pokazało prototyp urządzenia Ufo – był to przenośny PC przypominający Nintendo Switcha.

Aktualnie nie jest jasne, czy Valve zdecyduje się na różne podzespoły, by zapewnić przykładowo różną wydajność oraz żywotność baterii, ale prototypowa wersja jest podobno „dość szeroka w porównaniu do Nintendo Switcha”. Arstechnica podkreśla jednocześnie, że sprzęt nadal znajduje się we wstępnej fazie, więc nie można określić wielu szczegółów – między innymi podzespołów, akumulatora, rozmiaru ekranu, rozdzielczości czy też pamięci.

„SteamPal podobnie jak Switch będzie oferować opcję "dokowania" do większych monitorów za pośrednictwem portu USB Typu-C, ale nie mam mocnych szczegółów na temat tego, jak dokładnie to połączenie będzie działać lub czy Valve ma jakiekolwiek plany dotyczące ewentualnej stacji dokującej”.

SteamPal przynajmniej w prototypowej wersji jest zbudowany na Linuksie, ale nie oznacza to, że urządzenie w ostateczności nie otrzyma Windowsa. Nadal nie ustalono między innymi ceny – dziennikarz sugeruje, że Valve może sprzedawać sprzęt ze stratą.