Horizon Forbidden West w szczegółach. Gra działa w 60 fps na PS5, ale dużą część produkcji wykonano na PS4
Twórcy Horizon Forbidden West są gotowi, by odkryć kolejne szczegóły najnowszej przygody Aloy. Tytuł będzie działać na dwóch generacjach, ale gracze mogą mieć pewność, że produkcja wykorzysta potencjał PlayStation 5. Poznajcie nowe informacje o przygodzie Guerrilla Games.
Guerrilla Games udzieliło wywiadu kilku redakcjom, dzięki którym możemy poznać nowe informacje dotyczące Horizon Forbidden West, a zarazem podsumowujemy szczegóły dotyczące nadciągającej przygody. Tytuł zmierza na PlayStation 5 i PlayStation 4, ale deweloperzy zadbają, by wykorzystać moc nowej generacji – jeden z trybów graficznych zapewni 60 klatek na sekundę na PS5.
Akcja Horizon Forbidden West rozgrywa się sześć miesięcy po Horizon Zero Dawn i obie historie są ze sobą mocno połączone. Aloy zmierzy się teraz z nowym zagrożeniem nazwanym „Czerwona Zaraza”, która rozprzestrzenia się po krainie nazwanej „Zakazany Zachód”.
W głównej mierze będziemy biegać po nowych terenach, ale bardzo możliwe, że początek wydarzeń zaprowadzi nas ponownie do Kolorado – reżyser narracji Ben McCaw powiedział redakcji Gamesradar, że „ogromna, ogromna część gry rozgrywa się na Zakazanym Zachodzie”.
„W tym czasie Aloy zaobserwowała Czerwoną Zarazę, która oznacza degradację fauny planety. Próbowała znaleźć sposób, aby to powstrzymać. W gruncie rzeczy jest więc na misji, którą wykonuje z taką samą determinacją, siłą i zapałem, jak w pierwszej grze i w tym sensie właściwie się nie zmieniła. Prawdziwa zmiana nadejdzie dla niej wraz z wkroczeniem na granicę Zakazanego Zachodu”.
Aloy nie będzie jednak osamotniona w walce, ponieważ autorzy bardzo wyraźnie pokażą, że protagonistka się zmieniła – od wyrzutka stała się liderką. Twórcy „znacząco rozszerzyli rolę towarzyszy”, a podczas opowieści natrafimy na znane postacie, ale również zupełnie nowe plemiona.
Autorzy jednocześnie upewnili się, by każdy gracz zaczynał „w tym samym miejscu”, więc niezależnie czy poznaliście zakończenie Horizon Zero Dawn lub jakich wyborów dokonaliście w grze – Horizon Forbidden West zapewni te same doświadczenie.
W pozycji pojawi się „cała masa nowych narzędzi do walki z robotami”, a wiele z urządzeń pozwoli nam płynnie przemieszczać się po świecie. Autorzy chcą mieć pewność, że przygotowany sprzęt zostanie odpowiednio wykorzystany przez graczy. Guerrilla Games dopracowało również system walki i zaoferuje graczom szereg nowych mechanik – bohaterka będzie teraz ruszać się bardziej płynnie.
W Horizon Forbidden West znajdziemy nowe rodzaje amunicji (przykładowo granaty samoprzylepne), ale autorzy przygotowali także „stoły warsztatowe”, które znajdziemy w osadach i za ich pomocą ulepszymy bronie i strój. Guerrilla Games chciało w ten sposób podkręcić podstawowe mechaniki RPG .
„Wynika to z chęci sprawienia, by broń była bardziej wciągająca, byś miał z nią trochę więcej więzi. Inwestując czas i zasoby oraz ulepszając je, masz poczucie, że poświęciłeś czas na ulepszenie tej broni, a nie dostałeś ulepszenie z automatu i po prostu je włożyłeś. Musisz walczyć z maszynami lub zdobywać inne zasoby na całym świecie, aby móc je ulepszać”.
W grze znajdziemy również całkowicie przeprojektowane drzewko umiejętności, które ma nadać większej głębi rozgrywki. Istotną nowością jest również system nazwany „Valor Surge” – jest to takie specyficzne (filmowe) zwolnienie akcji, które widzieliśmy w demie. Gracze w tym wypadku będą ładować pasek i następnie otrzymają możliwość korzystania z nowych ruchów – te specjalne mechaniki pojawią się dla każdego stylu gry.
Horizon Forbidden West zaoferuje także bardzo rozbudowany system wspinaczki, ponieważ ten z poprzedniej odsłony był „ograniczony i limitowany”. Teraz jednak będziemy mogli poruszać się za pomocą haka oraz szybowca, co bardzo pomoże w eksploracji. Aloy może także korzystać z nowego „focus pinga”, który pozwoli w szybkim tempie (w locie) zobaczyć, co znajduje się obok bohaterki. Co ciekawe, shieldwing był pierwotnie projektowany do pierwszej odsłony.
Świat gry jest „nieco większy” od tego z pierwszej odsłony, ale co ważniejsze – autorzy skupili się teraz na zagęszczeniu lokacji. Jednocześnie istotnym miejscem będzie podwodna kraina, która może odegrać dużą rolę w całej przygodzie.
Twórcy potwierdzili również, że dużą część pracy nad Horizon Forbidden West wykonano na PlayStation 4 i na tej platformie przeprowadzono większość testów (to nadal główna platforma do sprawdzania pozycji). Na PS4 zobaczymy inną technikę renderowania wody względem PS5, a DualSense zapewni graczom pełne wrażenia – kontroler pozwoli poczuć, z jakiej broni korzystamy. Autorzy zadbali również o dźwięk 3D.
Sprawdźcie również ostatni gameplay z Horizon Forbidden West. Warto również przypomnieć, że tytuł podzielił graczy z powodu zmian w wyglądzie bohaterki.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Horizon Forbidden West.