Guardians of the Galaxy wykorzystuje hity lat 80. jako mechanizm rozgrywki
Eidos Montreal nie zapomina o istotnej roli muzyki w uniwersum Strażników Galaktyki – Marvel's Guardians of the Galaxy zaoferuje rozbudowany soundtrack, który zostanie wdrożony w gameplay. Studio potwierdziło konkrety dotyczące mechaniki zwanej Huddle.
Pokaz Square Enix otworzyła prezentacja Guardians of the Galaxy od Eidos Montreal, które przedstawiło produkcję niezwykle szczegółowo – zobaczyliśmy zwiastun, gameplay oraz posłuchaliśmy wypowiedzi deweloperów. Gra zadebiutuje już pod koniec października, więc zespół nie traci czasu i zdradza kilka ważnych informacji.
W pozycji prezentującej Strażników Galaktyki nie może zabraknąć soudtracka z klasykami z lat 80., jednak deweloperzy nie tylko wykorzystali znane utwory jako tło rozgrywającej się akcji. W trakcie rozmowy z dziennikarzami IGN Mary DeMarle, starsza dyrektor ds. narracji w Eidos Montreal, potwierdziła interesującą mechanikę „Huddle”:
„Mamy 30 niesamowitych klasycznych utworów z lat 80., wszystko od Iron Maiden do Ricka Astleya, od Kiss do Wham. To coś więcej niż tylko to, co jest w grze, aby wesprzeć akcję, walkę i przerywniki filmowe. Mamy cały aspekt rozgrywki zwany Huddle”.
O systemie opowiedział Jean-François Dugas, starszy reżyser produkcji, który wytłumaczył, że w Strażnikach Galaktyki wzorem innych gier pojawią się specjalne ataki – by móc je wykorzystać musimy naładować odpowiedni pasek.
Dopiero w kolejnym kroku Star Lord zbierze pozostałych członków zespołu i zaserwuje wszystkim motywacyjną pogadankę:
„Będziecie mieli do wyboru przemowę motywacyjną, w której Star-Lord będzie czerpał słowa ze znanych mu piosenek. Jeśli będziesz w stanie dopasować właściwą mowę do odpowiedniego odzewu ze strony Strażników, wzmocnisz całą drużynę”.
Główny bohater może zadbać o celniejszy atak i wykorzystanie pełnego potencjału ekipy, jednak po dokonaniu niewłaściwego wyboru (złej przemowy) jedynie Star Lord będzie silniejszy, gdyż będzie pewny, „że jest niesamowity”. Reszta drużyny powróci na pole walki ze sporym zdziwieniem, a ich możliwości nie ulegną zmianie.
Deweloperzy kreujący Guardians of the Galaxy dzięki mini-grze mają plan zaoferowania nietypowej mechaniki, jednak dopiero po premierze przekonamy się, czy pomysł był trafny. Warto dodać, że najnowsza pozycja Eidos Montreal zostanie pozbawiona jakichkolwiek mikrotransakcji – wszystkie kostiumy zdobędziemy przez rozgrywkę, a niektóre z nich odblokujemy, sięgając po produkcję w przedsprzedaży.