Streamerka się doigrała? Twitch zbanował Amouranth za kontrowersyjne transmisje ASMR
Twitch staje się coraz dziwniejszym miejscem, ale być może sama platforma zacznie coś z tym robić. Jedna z większych streamerek doczekała się kolejnego bana.
Twitch w ostatnich miesiącach nieco zmienił swój profil - zdaje się coraz bardziej bazować na kontrowersji, która przecież mocno przyciąga do siebie odbiorców z różnych grup wiekowych. W maju największy szum wywołała kwestia związana z nagrywaniem w basenach (platforma stworzyła nawet specjalną kategorię - Baseny, Wanny i Plaże), a ostatnio dyskusje budzi sprawa ASMR.
Wiele wskazuje jednak na to, że i tutaj są pewne granice, które przekroczyła Kaitlyn “Amouranth” Siragusa - jedna z propagatorek wszelkich zmian na Twitchu i dziewczyna, o której zrobiło się bardzo głośno, gdy platforma zbanowała ją za nagrywanie materiałów z domowego baseniku, które miały zabarwienie seksualne. Tym razem doczekała się kolejnego bana - właśnie za wspomniane wcześniej praktyki ASMR.
Choć oczywiście nie znamy oficjalnych powodów, które wypłyną prawdopodobnie w momencie, kiedy streamerka wrzuci wyjaśnienie na swoje media społecznościowe, nie jest trudno doszukać się, o co mogło chodzić. Można z dużą dozą prawdopodobieństwa założyć, że trend lizania mikrofonu w skąpych tudzież mocno obcisłych ciuchach, za wpłatę odpowiedniej sumy pieniędzy, jest sprzeczny z warunkami korzystania z Twitcha.