Seriale Final Fantasy i Dragon Age w przygotowaniu. Netflix zajmie się kolejnymi growymi IP

Widzowie streamingowej platformy nie mogą narzekać na brak atrakcji. Pomimo rozbudowanego katalogu skierowanego do sympatyków gier wideo, Netflix zajmie się przygotowaniem następnych produkcji osadzonych w popularnych światach. Mowa o Dragon Age oraz Final Fantasy.
Netflix niezwykle prężnie zajmuje się adaptowaniem popularnych marek gier – ostatnio mogliśmy sprawdzić "Resident Evil: Wieczny mrok", ogłoszono prace nad spin-offem Castlevanii, szykuje się serial live-action z Pokemonami w roli głównej, tymczasem wielu fanów twórczości Andrzeja Sapkowskiego ciągle czeka na następny sezon Wiedźmina, bądź nadciągającą już w sierpniu animację "Wiedźmin: Zmora wilka".
Jak wskazuje redakcja Giant Freakin Robot streamingowy gigant jeszcze mocniej rozszerza swoje portfolio – powstaną seriale Final Fantasy oraz Dragon Age. Zaufane źródła dziennikarzy donoszą, że zarówno w pozycji czerpiącej garściami z IP Square Enix, jak i serii rozwijanej przez BioWare, wystąpią aktorzy. Niestety, szczegóły fabuły nie są jeszcze znane, choć trzeba zauważyć, że twórcy obu produkcji będą mieć spore pole do popisu – i będą musieli zmierzyć się z jeszcze większymi oczekiwaniami odbiorców. Niestety, jak na razie do tych rewelacji nie odniósł się Netflix, ani żaden z zespołów odpowiedzialnych za gry.




Final Fantasy oraz Dragon Age to marki bardzo dobrze znane przez wielu graczy, a każdy ze światów jest na tyle rozbudowany, że daje bardzo duże możliwości stworzenia wieloodcinkowych pozycji. Przypomnijmy, że pierwszy tytuł Square zadebiutował w 1987 roku i doczekał się wielu odsłon, również animacji. Fantastyczny świat wykreowany przez kanadyjską korporację na rynku znalazł się w 2009 roku. Obecnie gracze czekają na następne gry z tych wielkich IP.
Jeżeli doniesienia serwisu okażą się prawdą, z niecierpliwością wyczekujemy na następne doniesienia dotyczące fabuły.