Charlie Cox powróci do MCU? Aktor stwierdził, że "nie chce psuć niespodzianki"
Jeśli jesteście jednymi z tych, którzy liczą na debiut Daredevila w Marvel Cinematic Universe, to być może już niedługo Wasze oczekiwania zostaną spełnione.
Zbliżająca się dużymi krokami premiera filmy "Spider-Man: No Way Home" rozpala mocno wyobraźnię wszystkich fanów Marvela. Od miesięcy plotkuje się o tym, co i kto może pojawić się na ekranie. Co ważne - zwiastun tylko wszystko podkręcił. Zresztą, jakiś czas temu stworzyłem tekst, w którym spróbowałem zebrać najważniejsze easter eggi, które pojawiły się w materiale - znajdziecie go tutaj.
Jeden z nich dotyczył występu Charliego Coxa - aktora, który wcielał się w Daredevila na potrzeby trzech sezonów serialu od Netflixa. Produkcja cieszy się naprawdę dobrą opinią wśród krytyków oraz widzów, co sprawia, że wiele osób liczy, iż sam mężczyzna pojawi się także w Marvel Cinematic Universe. A jego ostatnia wypowiedź zdecydowanie pobudza nadzieje:
Nie chciałbym czegoś zrujnować. Wiesz, co mam na myśli? To mnie trochę niepokoi pod tym względem, wiesz, ponieważ trudno jest o tym rozmawiać. Myślę, że wszyscy, łącznie ze mną, będą musieli po prostu poczekać i zobaczyć, co się stanie.
Oczywiście niekoniecznie odnosi się to do najnowszej części Spider-Mana, ale osobiście muszę przyznać, iż dla mnie wydźwięk samych słów zdradza, że coś może być na rzeczy. Być może kontynuacja serialu, ale tym razem na Disney+? Trudno stwierdzić, choć przyznaję, że jestem jedną z osób, które chętnie przynajmniej jeszcze raz zobaczyłyby Charliego Coxa w roli Daredevila.