Gran Turismo 7 wymaga stałego połączenia z internetem, by gracze nie oszukiwali. Kazunori Yamauchi tłumaczy
Kazunori Yamauchi potwierdził wiadomość z bloga PlayStation. Gran Turismo 7 tylko w jednym trybie nie będzie wymagało stałego podłączenia do PlayStation Network i podczas przechodzenia kampanii nie będziemy mogli przejść do trybu offline. Japończycy chcą w ten sposób zwiększyć bezpieczeństwo rozgrywki.
Gran Turismo 7 pojawiło się na PlayStation Showcase, podczas którego Sony potwierdziło datę premiery gry. Na blogu japońskiej korporacji znalazło się sporo szczegółów dotyczących wyścigów, a nawet mała adnotacja – między innymi kampania ma wymagać stałego połączenia z internetem.
Wielu graczy nie wierzyło przedstawionej informacji lub sądziło, że jest to błąd, więc redakcja Eurogamer podczas rozmowy z szefem Polyphony Digital poruszyła ten temat. Kazunori Yamauchi potwierdził, że Gran Turismo 7 wymaga stałego połączenia z PlayStation Network, by gracze nie mogli oszukiwać i modyfikować stanów rozgrywki.
„Połączenie online jest wymagane do trybu kampanii. Jedyną częścią gry, która nie wymaga połączenia online jest tryb arcade, ponieważ nie ma to wpływu na zapisywanie danych, więc jest to możliwe. Ale wszystko, co ma związek z zapisywaniem danych, wymaga połączenia. Na przykład takie rzeczy jak informacje o malowaniu [samochodu] - to coś, co jest pobierane z serwera online”.
Eurogamer zasugerował, że kampania w Gran Turismo 7 będzie działać na identycznych zasadach, jak rozgrywka w Gran Turismo Sport. Japończyk jednocześnie wyraźnie podkreślił, że tylko jeden tryb (arcade) włączymy w GT7 bez połączenia z serwerami Sony.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Gran Turismo 7.