Platyna w Horizon Zero Dawn zdobyta przez niewidomego gracza - wyczyn zajął mu ponad 70 godzin
Horizon Zero Dawn jest produkcją, która od dnia premiery robiła ogromne wrażenie na odbiorcach. Z wyzwaniem pełnego poznania historii Aloy zmierzył się jeden z niepełnosprawnych graczy, który podzielił się swoimi wrażeniami z rozgrywki.
Niepełnosprawni gracze muszą mierzyć się ze sporymi wyzwaniami w realizacji swojej pasji. Co prawda część studiów i producentów coraz częściej zwraca uwagę na tę grupę odbiorców – powstają specjalnie dostosowane pady, twórcy oferują szereg funkcji w konsolach czy debiutujących grach, które mają przede wszystkim za zadanie pomóc w rozgrywce – nierzadko jednak ogrywanie poszczególnych tytułów wymaga wsparcia innych.
Wielu graczy czeka już na premierę Horizon Forbidden West, tymczasem jeden z niewidomych fanów produkcji Guerilla Games pochwalił się swoim ostatnim wyczynem – zdobył platynę w Horizon Zero Dawn. Poznanie wszelkich zakamarków i tajemnic postapokaliptycznego świata nie należało do najłatwiejszych i było czasochłonne – SightlessKombat potrzebował na to dokładnie 73 godziny 22 minuty i 48 sekund. Nieodzowna okazała się również pomoc przyjaciela.
"Świetnie się bawiliśmy, zdobywając wszystkie przedmioty do zebrania, kończąc główny wątek fabularny i ogólnie pokonując większość rzeczy, które próbowały nas dopaść, maszyny lub w inny sposób, nawet jeśli zajęło to kilka prób. Zdecydowanie rozumiem, dlaczego ludzie kochają tę grę, a każda sesja to wzmacniała".
Mężczyźni łączyli się, używając aplikacji Parsec i kontrolera Titan 2 – znajomy o nicku MRDemonbane kierował go poprzez poszczególne lokacje, natomiast SightlessKombat sterował bohaterką. Gracz ma nadzieję, że następna przygoda Aloy będzie jeszcze lepiej przygotowana z myślą o użytkownikach z pewnymi niepełnosprawnościami, ale dodał, że i tak prędzej czy później sprawdzi grę.
Interesuje Cię ten tytuł? Sprawdź nasz poradnik do Horizon Zero Dawn.