PS5 na „najwolniejszym dysku SSD”. Zaskakujący test pokazuje działanie konsoli i Ratchet & Clank: Rift Apart
Sony w bardzo szczególny sposób podchodzi do rozbudowania pamięci wewnętrznej PS5. Gracze powinni skorzystać ze szybkich dysków, które w wielu przypadkach mogą odstraszyć ceną. Jak jednak będzie działać PlayStation 5 na „ najwolniejszym SSD”? Sprawdźcie ciekawy test.
O SSD w PS5 powiedziona już wiele, ale w końcu teraz każdy może sprawdzić, jak działa konsola Sony na różnych urządzeniach. Digital Foundry postanowiło wykorzystać najwolniejszy sprzęt na rynku, by za jego pomocą sprawdzić PS5.
Western Digital SN750 SE w wersji 250GB osiąga zaledwie 3200 MB/s, co daje 58%wymaganej szybkości przez Sony, a w dodatku urządzenie nie posiada wewnętrznego DRAM, co powinno jeszcze gorzej wpłynąć na działanie urządzenia. Sprzęt nie posiada także wbudowanego radiatora, ale w tym wypadku Brytyjczycy skorzystali z aluminiowej części z Amazonu.
Jak się jednak okazuje... Urządzenie działa zaskakująco dobrze w PlayStation 5:
„Przejdę jednak do sedna i powiem, że pomimo niespełnienia przez SN750 SE kluczowych kryteriów, po zainstalowaniu go w moim PlayStation 5 nie znalazłem w nim zbyt wielu wad - przynajmniej w przypadku dzisiejszych tytułów.”,
Richard Leadbetter dostrzegł minimalne różnice w czasie ładowania, ale w niektórych sytuacjach PS5 szybciej wczytywał rozgrywkę na „najwolniejszym SSD” względem wewnętrznego dysku oferowanego przez Sony.
Digital Foundry postanowiło sprawdzić, jak działa Ratchet & Clank: Rift Apart na wspomnianym SSD i wyniki są zaskakujące:
„Okazało się, że wrażenia z gry były niemal identyczne, jak w przypadku produkcji na wewnętrznym dysku SSD i znacznie szybszym dysku SN850. W tytule występują ułamki sekund spadku wydajności podczas przechodzenia między charakterystycznymi dla gry portalami wymiarowymi, a zacinanie się dysku wydaje się różnić w zależności od uruchomienia pozycji, ale najważniejsze jest to, że w przypadku wielu portali, SN750 SE, SN850 lub dysk wewnętrzny może być odrobinę szybszy lub odrobinę wolniejszy. Mówimy tu dosłownie o pojedynczych spadkach klatek, a wrażenia z gry na wszystkich trzech dyskach okazały się wymienne w obszarach, które testowaliśmy”.
Dziennikarz podkreśla, że przynajmniej aktualnie nawet słabszy SSD może zapewnić graczom odpowiednią rozgrywkę – oczywiście sporo może zmienić się w przyszłości, gdy deweloperzy będą bardziej wykorzystywać możliwości dysków.
„Przewiduję, że niektóre z tych wyników mogą być zaskakujące - szczególnie to, jak dobrze działa Ratchet and Clank na dysku SSD, który posiada tak wiele wymagań Sony - ale w oparciu o wprawdzie niewielką próbkę, dowody sugerują, że można uciec od zakupu dysku spoza specyfikacji i zaoszczędzić trochę pieniędzy... przynajmniej tu i teraz”.
Jedynym problemem może okazać się kopiowanie danych – choć odnoszę wrażenie, że niektórzy nie będą narzekać.