Eidos Montreal na przekór crunchowi? Studio zmniejsza tydzień pracy z pięciu dni na cztery
Wygląda na to, że choć w branży gier dość otwarcie mówi się o problemie z nadgodzinami, Eidos Montreal zamierza udowodnić, że odpowiednie planowanie pozwala na naprawdę dużo.
Zjawisko crunchu jest w branży gier czymś powszechnym i - można odnieść wrażenie - nieodłącznym. Właściwie przy lwiej części największych premier czytamy o tym, iż twórcy musieli ostro działać na nadgodzinach. I choć niekiedy zdarzają się odmienne przypadki - jak najnowszy Sherlock Holmes, przy którym udało się uniknąć wycieńczającej końcówki, albo Sifu, gdzie zdecydowano się odłożyć premierę, aby nie cisnąć przed metą.
Krok dalej poszedł Eidos Montreal - twórcy nowej trylogii Tomb Raider, gier Deus Ex czy nadchodzącego Marvel: Strażnicy Galaktyki. Jak bowiem oficjalnie ogłoszono, podjęta została decyzja o skróceniu dnia pracy z pięciu dni na zaledwie cztery. O zmianie poinformował sam szef, David Anfossi. Co jednak ciekawe - pracownicy nie będą wyrabiać norm, siedząc dłużej, ale po prostu mają pracować krócej. Tydzień roboczy zostanie obniżony z 40 godzin na 32 (bez negatywnego wpływu na pensje).
Klucz? Według szefostwa, ma to być odpowiednia organizacja czasu pracy i wykorzystywanie jak najefektywniejszych form twórczych. Ekipa będzie dążyła do zbudowania jak najlepszego środowiska pracy i sprawdzenia, czy w praktyce takie działanie jest na dłuższą metę możliwe. Inspiracją była bowiem praca zdalna, podczas której udawało się dowozić wszystkie projekty na czas, mimo krótszych dni.